Data: 2008-01-04 22:51:45
Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: "Aicha" <b...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał:
> Moim dzieciom zawsze wystarczało MOJE osobiste zapewnienie,
> że coś jest bezpieczne...
Ja niestety rentgenem w oku ani mózgowym czytnikiem jajkowych czipów
przez wytłoczkę nie dysponuję i nie mogłam dać gwarancji, ze to co się
znajduje w lodówce nie pochodzi z podejrzanej mazowieckiej fermy,
zanim do tej wytłoczki nie zajrzałam. Aż tak zadufana we własną
nieomylność nie jestem.
> A co do numerków - co komu po nich, kiedy jajo zjedzone, a skorupka
> w śmieciarce lub już na wysypisku?
Jajka minione zostały w magiczny sposób wyparte ze świadomości :D
--
Pozdrawiam - Aicha
|