Data: 2005-12-07 11:03:21
Temat: Re: O 14-latkach jeszcze
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
złośliwa <n...@u...to.interia.pl> napisał(a):
> nie dziwię się, czy to tak trudno zaakceptować ze dla mnie osobiście goły
> pępek, obszarpana bluzka, tatuaż, kolczyk w nosie, farbowane włosy,
> powiększone piersi stoją w jednym szeregu rzeczy niedopuszczalnych w
> szkole - zwłaszcza u mojego osobistego dziecka ???
Ja to akceptuję, tylko śmieszy mnie do wypęku, że obszarpanej bluzki
nie akceptujesz na równi z dość inwazyjną operacją.
> tylko to że ludzie różnią się w poglądach na różne tematy - od wychowania
> począwszy na kwestiach czego ile dziecku jest potrzebne do ubrania i czy
> ktoś prasuje polar czy też nie - skończywszy.
Rozumiem, że to odkrycie dokonane na podstawie mojego polara?
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
|