W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>> Bakszysz ułatwie wiele spraw.
>>>
>>> Atam, wystarczy być Świadkiem Jehowy :-)
>>
>> A co oni mają do tego...bo nie kapuje zależności ? :/
>
> Nie wolno im przyjmować szczepień oraz transfuzji krwi itp. Z czym to jest
> dokładnie zwiazane w założeniach ich wiary, nie bardzo się orientuję, ale
> kiedyś moja koleżanka z pracy, kiedy jescze pracowałam w szkole na wsi,
> odmówiła szczepienia dziecka i na kolejne wezwania się nie zgłaszała, a
> kiedy do niej przyjechali, powiedziała, ze jest wyznawczynią S.J. i miała
> spokój, bez sankcji. Ale afera była na całą gminę. Inna sprawa, że także
> korzystała z jakichś darów i pomocy rzeczowej od nich - a znam ją na tyle,
> ze dwiem, iż daleko jej do jakiejkolwie!!! wiary, więc nie o to tutaj
> chodziło, lecz o zaradnośc w ciężkich czasach stanu wojennego...

Chyba tylko Ci najbardziej ortodoksyjni.
"Świadkowie Jehowy obecnie nie wyrażają żadnego sprzeciwu wobec szczepień.
Od lat 20. szczepienia były odrzucane przez to wyznanie podobnie jak
transfuzje krwi. Z początkiem lat 50. pogląd ten zarzucono i wybór dotyczący
szczepienia pozostawiono każdemu wierzącemu do własnego osądu."
[za wiki ale dokładniej grzebać za tym nie mam teraz czasu]

Qra