Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!postnews.google.com!w1g2000vba.googlegroups
.com!not-for-mail
From: AW <d...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: O WSZYSTKIM - 1,2,3,4
Date: Sun, 4 Dec 2011 19:27:22 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 130
Message-ID: <3...@w...googlegroups.com>
References: <a...@l...googlegroups.com>
<8...@v...googlegroups.com>
<j8rm1h$qgp$1@inews.gazeta.pl>
<d...@g...googlegroups.com>
<j972df$fr2$1@inews.gazeta.pl>
<4...@o...googlegroups.com>
<j9f4sd$i5u$1@inews.gazeta.pl>
<8...@4...googlegroups.com>
<j9p62r$edr$1@inews.gazeta.pl>
<d...@m...googlegroups.com>
<jac957$2tp$1@inews.gazeta.pl>
<f...@n...googlegroups.com>
<jaul4v$clf$1@inews.gazeta.pl> <jb0b6v$ol9$1@mx1.internetia.pl>
<7...@v...googlegroups.com>
<jbe7pd$9s4$1@mx1.internetia.pl>
NNTP-Posting-Host: 76.224.3.38
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1323055642 8296 127.0.0.1 (5 Dec 2011 03:27:22 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Dec 2011 03:27:22 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: w1g2000vba.googlegroups.com; posting-host=76.224.3.38;
posting-account=OdqGtwoAAAABZ139g7Nb02ew5GBZU5vs
User-Agent: G2/1.0
X-Google-Web-Client: true
X-Google-Header-Order: HUALESNKRC
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.9.2.10)
Gecko/20100914 Firefox/3.6.10,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:212626 pl.sci.psychologia:616410
Ukryj nagłówki
On 3 Gru, 16:26, "malkontent" <m...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "AW" <d...@g...com> napisał w
wiadomościnews:7f0941d7-d311-45cd-8864-592c4081d5dd@
v8g2000yqk.googlegroups.com...
>
> "malkontent" <m...@w...pl> wrote in message news:jb0b6v
>
> $o...@m...internetia.pl...
> ...
>
> >> jednak już sam fakt ,że ludzie mogą się jakoś porozumieć
> >> wskazuje na istnienie czegoś wspólnego - czegoś
> >> co raczej nie może byc wytworem/wewnętrzynym_produktem
> >> pojedyńczej świadomości .
> >To wynik wspólnie przyjętych odgórnych założeń - dzięki nim mamy
> >wspólny punkt odniesienia, który umożliwia nam porozumienie,
> >współpracę i harmonię na lokalnym szczeblu. Z tym, że wstępnie
> >przyjęte tezy to nie absolutne prawdy lecz arbitralne i przypadkowe
> >dogmaty.
>
> mógłbyś wyjaśnić - kto wpólnie z Toba przyjmował
> jakieś założenia ?
> Pytam z ciekawości bo ze mą nikt nic nie uzgadniał ?
> :)))
>
> pomijając sarkazm tego pytania
>
> - nie widzisz, że to teza przyjęta ad hoc ?
>
> Jakoś trzeba to( wpólne porozumiewanie się) wytłumaczyć -
>
> Sformułowanie o wpólnym przyjęciu założeń
> mnie nie przekonuje - może miałem pecha
> i akurat mnie w tym procesie uzgodnień pomineli ?
>
> Z drugiej strony skoro juz między 2-3 osobami trudno
> uzskać uzgodnienia w całkiem prostych sprawach
> to jak takie uzgodnienia powstały dla miliardów ludzi ?
Jeśli całe życie siedzisz w tym samym kurniku i patrzysz na świat pod
tym samym kątem, to coraz to mocniej wierzysz w doktryny, które z
racji takich czy innych przypadków przyswoiłeś sobie od zarania jako
niepodważalne prawdy.
Jeśli jednak masz kontakt z różnymi zakamarkami naszej planety i
rozumiesz jak bardzo inne są sposoby pojmowania świata poprzez
mentalność różnych kultur, to w końcu doznajesz oświecenia.
Zaczynasz sobie wówczas zdawać sprawę, że każde koncepcyjne ujęcie
takich czy innych obserwowalnych empirii jest jednakowo
dopuszczalne.
Gdy jabłko spada z drzewa na ziemię, można to uznać za przyciąganie
ziemi, równie dobrze jak za odpychanie nieba. I jedno i drugie to taka
sama eureka - i bez względu na podejście do rzeczy, funkcjonować
będziesz jednakowo.
Każda rzecz może być interpretowana tak czy inaczej, w zależności od
wstępnych założeń.
> Jeśli te uzgodnienia są dziełem wbrańców/elity -
> to jak zostały umieszczone w umysłach mas ?
>
> Pomijając narazie metodę ( większość z nas chodziła do szkoły)
> - skoro tak się stało -to ozancza to, że umysł może przyjąc
> z zewnątrz ten zestaw "odgórnych założeń" wytworzonych w
> innym umyśle ?
> Zauważ - nie samodzielenie wytworzonych
> w oparciu o zmysły - ale gotowe tezy
> - wytworzone w innym umyśle.
>
> Konsekwencje to chyba konieczność
> odrzucenia tezy o izolacji umysłu
> i świadomosći ?
>
> pozdrawiam
Jedyne pewniki jakie istnieją to sam odbiór jakości doznań
przejawiających ci się poprzez świadomość. Ich interpretacje, takie
czy inne, to już wtórne domniemania, a więc rzeczy bardziej wątpliwe.
Świadomość może zawierać wszystko, co uznajesz za byt obiektywny. To
nie żadna izolacja lecz integracja. Z tym, że każda interpretacja
może być zastąpiona jej odwrotnością, co w ostateczności czyni je
obydwie równorzędne.
To że porozumiewasz się z innymi i że przyswajasz dyktowane Ci przez
nich tezy absolutnie nie wykazuje, że cokolwiek istnieje poza Twoją
świadomością. WIARA w innych oraz w tzw. zewnętrzny, obiektywny świat
to już wtórna treść w świadomości, stanowiąca domniemanie, czyli
interpretację.
A że w nieskończonym kontekście wszystkie założenia są równorzędne,
wykluczyć się nie da alternatywnej interpretacji, że na przykład
wszystko to w co wierzysz jako rzeczywistość to tylko sen - i że gdy
się kiedyś obudzisz to dopiero zdasz sobie z tego sprawę.
Twój argument nie jest więc stanie podważyć przewodniej roli
świadomości, bo opiera się na wtórnie dokonanej interpretacji a na
bezsprzecznych, pierwotnych oczywistościach.
AW
.
|