Data: 2007-10-28 10:10:18
Temat: Re: O cyckach mozna by w kolko Macieju ;) [dluzyzna]
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:fg1lvf$30jh$1@news.mm.pl...
> Ale za to płacisz prowizję od transakcji kartą kredytową i/lub odsetki od
> debetu/kredytu.
> No chyba, że nie płacisz ;-)
Nie płacę żadnej z tych rzeczy. Mam kartę bezprowizyjną, spłacam zadłużenie w
terminie, w dodatku mam kartę dożywotnio bezpłatnie, tzn. bez opłaty za wydanie
i prolongatę karty. Reasumując: przy spłacaniu zadłużenia w terminie
korzystanie z karty kosztuje mnie 0 (zero) złotych.
Poza tym w przypadku mojej karty mam jeszcze zniżki w różnych sklepach - 5-7% to
niby niedużo, ale jak się kupuje u Kruka jakiegoś biżuta na prezent dla matki
albo walizkę u Wittchena, to nagle robi się z tego parę złotych.
> To jest i dobre i złe. Dobre, bo faktycznie człowiek się nie spłukuje od
> razu, a złe, bo jak się nie ma samokontroli, a przy tym nie zarabia kokosów,
> to potem się można zdziwić ;-)
A to jest inna kwestia - ale uważam, że jak ktoś ma ciągoty do
nieodpowiedzialnego wydawania forsy, to się zadłuży w inny sposób, i zwalanie
tego na samą ideę karty kredytowej jest bez sensu.
--
JoP
|