Data: 2004-06-10 18:15:21
Temat: Re: O lekarzach i moralnosci.
Od: "Adam" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości: caa6k9$141$...@k...task.gda.pl ,
której nadawcą było _PAULUS_ <p...@b...pl> zostało napisane:
> Nie jest to jakas wendetta, choc przez nich pewnie zejde z tego swiata
> wczesniej niz planowalem, chodzi o czyste poczucie uczciwosci.
no to moze poprostu wzialbys dupe w troki i poszedl z tym do Izby
lekarskiej, sądu, prokuratora?
a nie wylewał żale na grupie (chociaz najwlasciwszy chyba do tego bylby pl.
pregierz).
twoje placze tutaj nic nie zmienia, tylko wkurzaja tych ktorzy ciezko i
uczciwie pracuja.
jezeli masz w rece dowody ze lekarz popelnil zaniedbanie czy błąd - to zrob
cos z tym! a nie płacz i nie generalizuj ze wszyscy lekarze to nieuki i
konowaly siedzacy u repów w kieszonkach...
a tak bajdełej - zaniedlugo zacznie sie placz ze nie ma u kogo sie leczyc -
lekarze wybieraja wolność ekonomiczna i wyjezdzaja z tego popieprzonego
kraju. pierwsi zaczna plakac politycy, ze przeciez panstwo tyyyle pieniedzy
wylozylo na wyksztalcenie takiego gnoja, a ten bezczelnie teraz nie chcac
pracowac za 800 pln/mc wyjezdza do innego kraju. skandal!! :))
--
milego dnia
adam, gg# 402495
|