Data: 2001-04-09 06:58:12
Temat: Re: O prywatności w internecie
Od: "Perła" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3ACF6011.CFFAFE2B@proinfo.pl...
>
>
> Pearl napisał(a):
[...]
> > - Na jakąkolwiek odpowiedź (Pearl) ucina się wątek dyskusji?! Ty Jacku też
nie
> > czynisz prób.
>
> Jeżeli to tak wyszło z mojj strony to serdecznie przepraszam - ale jak się z
> pewnymi poglądami zgadzam to nie przytakuję niepotrzebnie, nie jetem z tych.
> Zresztą tak jak z J.C. też jakoś nam nie było dane się posprzeczać.
>
> A i tak jestem krótko na grupie - tylko jeden roczek, może jeszcze nie
zdążyłem
> z wszystkimi wejść w ostrzejszą dyskusję.
>
> > PS
> >
> > To nie wszystko i nie o wszystkich. Bójcie się (czuwajcie).
>
> Nie boję się, ale jestem czujny :o))
>
> PS. Ot i pociągnąłem dyskusję z Tobą :-))
Witam!
To fajnie, ale nie masz za co przepraszać, ja już taki jestem "rzezimieszek".
:-)
Przez to, że zbyt często gadałem to, o czym nie powinienem był gadać wśród tych,
co się bali gadać, wynikało dla mnie zawsze sporo niepotrzebnych kłopotów (ale
skomplikowałem zdanie, sorry...).
Wracając do wątku (bo mój list wykraczał nieco poza temat i to moja wina, że za
jednym zamachem chciałem poruszyć zbyt wiele spraw - mea culpa).
Chcę Ci zwrócić uwagę na Twoje słowa:
> A i tak jestem krótko na grupie - tylko jeden roczek, może jeszcze nie
zdążyłem
> z wszystkimi wejść w ostrzejszą dyskusję.
Jak myślisz, jaki powinien być termin (okres) pobytu na grupie, żeby nie
odczuwać skrępowania i odezwać się też czasem do kogoś.
Również do kogoś, kto wypowiada za ostre słowa lub obsztorcować go, że czasem
nie jest zbyt grzeczny w swych wypowiedziach?
Jest to jak mi się wydaje jeden z elementów decydujących o tym, do której grupy
się zaliczyć.
Zauważ, że sporządzony przez Ciebie podział grup nie jest do końca sprawiedliwy.
Piszę tak, chociaż sam nie mam sprecyzowanych poglądów co do podziału na grupy i
odpowiedniego zakwalifikowania kogokolwiek (nawet siebie - chociaż wiele osób
już mnie oświeciło i dało mi to do zrozumienia osobiście - ale są to różne
zdania i trzeba byłoby mnie włożyć po trosze do każdej z wymienionych przez
Ciebie grup).
Myślę, że internet stwarza mimo wszystko swego rodzaju równość pod bardzo
wieloma względami.
Chyba potrzebna byłaby rozprawa naukowa, żeby tylko naświetlić część problemu.
--
Pozdrawiam.
Perła
|