Data: 2007-08-28 10:44:52
Temat: Re: O przyjaźni...
Od: a...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On 28 Sie, 09:19, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> Ona miała co chciała, a jemu było tak wygodnie?
>
> Rożnie ludzie układają sobie życie.
>
> Tylko określanie, co jest dobre, a co złe zupełnie mi nie wychodzi. Bo kto
> wie, czemu jakiś typ relacji miałby być lepszy niż inny? Jedno zachowanie
> lepsze niż inne?
> I co by było, gdyby wszystkie były optymalne i ....takie same? (Na to mam
> odpowiedź, to byłby horror :-) ).
Zdanie "Ona miała co chciała, a jemu było tak wygodnie" nie zawiera
informacji
o tym co dobre, a co złe zauważ, jeśli nie zauważasz oczywiście -
teraz podkreślam.
Nie rozpatruję ich relacji z perspektywy co dla kogo jest/było dobre/
złe.
Tobie nie wychodzi określanie co jest dobre a co złe, no cóż, nie
napiszę ci przecież Teraz: z takiej i takiej przyczyny tak się może u
ciebie dziać, prawda?
Zbyt mało wiem o tobie by 'wydać taką opinię'.
Rozumiemy się w tym momencie? Ja nie Wiem czego ode mnie chcesz/
potrzebujesz, dopóki ty mi o tym nie zakomunikujesz.
|