Data: 2007-08-28 08:19:37
Temat: Re: O przyjaźni...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ona miała co chciała, a jemu było tak wygodnie?
Rożnie ludzie układają sobie życie.
Tylko określanie, co jest dobre, a co złe zupełnie mi nie wychodzi. Bo kto
wie, czemu jakiś typ relacji miałby być lepszy niż inny? Jedno zachowanie
lepsze niż inne?
I co by było, gdyby wszystkie były optymalne i ....takie same? (Na to mam
odpowiedź, to byłby horror :-) ).
M.
|