Data: 2002-03-19 13:39:40
Temat: Re: O żurawinie... [Było: Re: komentarze do przepisów]
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Joanna Duszczyńska" napisala:
> To ja w sprawie żurawin do mięsa...
> Mój mąż się wykrzywia bo gorzkie, ale nie zawsze sa gorzkie. Mi ta goryczka
> nie przeszkadza, nawet więcej - tak lubię.
> Jak zrobić/kupić żurawinę, żeby miała prawie nic cukru i nie była gorzka?
Żurawinę przemrozić i dodać do smażenia słodkich gruszek.
Nie wiem, czy to wystarczy twojemu mężowi, ja tez lubie cierpkie ;-)
> Chodzi mi o satysfakcję mojego małżonka...
> Moja mama na Boże narodzenie trafiła żurawinę norweską, ale potem już żadna
> z nas jej nie widziała... Ta była faktycznie delikatna i mniam...
Może zbierana (jak dawniej) po przymrozkach?
Krycha
|