Data: 2006-10-26 22:30:41
Temat: Re: [OT]CHRISTIAN DIOR DUNE
Od: "neuro" <n...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jolanta Pers wrote:
> /przestań robić krzywdę pliterkom/
Nie ma czegoś takiego.
> Normalne, z powszechnie dostępnych tak, są wręcz tańsze. Ale kupowanie np.
> niszowych perfum już nie jest takie korzystne.
Bynajmniej. Zazwyczaj kupuję limitowane sie lub nowości, słabo
dostępne w Europie. Zawsze są tańsze.
> Rozumiem, że jak chciałam kupić aparat w USA, i dostawałam masowo odpowiedzi
> z amerykańskich sklepów, że sorry, ale oni won't charge a non-US issued card,
> to miałam halucynacje.
Miałaś pecha może, nie halucynacje. Takie sytuacje były
powszechne 4-5 lat temu, nie teraz.
> Taaa, a jak poprosiłam o wysyłkę na adres w Stanach, i po dwóch dniach
> dostawałam info, że sorry, nie zrobimy interesu, bo adres karty nie zgadza
> się z adresem dostawy, to też miałam halucynacje.
Wiekszośc sklepów obecnie akceptuje kilka adresów dostawy w
założonym lokalnie koncie. Dużo się pozmieniało, odkąd zwąchano,
że Polacy też potrafią "śmierdzieć kasą" :> To uniwersaly
afrodyzjak... Chyba niestety?
neuro
|