Data: 2005-11-18 10:11:21
Temat: Re: [OT] Nigella
Od: aniared <a...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson napisał(a):
>
> Oooo to, to :)
> NAJlepszy malinowy dzem, jaki kiedykolwoeik jadlam byz zrobiony
> pod namiotem, w warunkach maxi prymitywnych - zadnego wyparzania
> sloika, zadnego sagana na dzem, robiony w takim blaszanym
> kibeczku na bardzo prostej kuchence jakby polowej...dzem musialam
> usmazyc/ugotowac, bo inaczej bym nie miala w czym zrobic sobie
> herbaty a pozniej zagrzac wody na zeby :))) kubeczek byl
> tradycyjnie PLUKANY w takiej kaluzy w polu (czyli filtrowana
> woda), gdzie - po jakims czasie sie okazalo - mieszkaly zaby (jak
> tp ladnie okreslalysmy - mylysmy zeby z zabami)
O, czyżbyś tam była z Chmielewską? Zabrzmiało, jak fragment z "Większy
kawałek świata" albo coś :).
A smak... pomimo _naturalnych_ składników, pewnie w dużej mierze zależał
od leśnych, dzikich malin... i okoliczności :).
>
> Do rudego jednak granat, malinowy - jako frywolna odmiana :)
>
No fakt, nieco frywolna :).
--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl/
|