Data: 2008-10-21 17:59:56
Temat: Re: [OT] dzien papieski
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
waruga_e napisał(a):
> Dnia Tue, 21 Oct 2008 19:37:47 +0200, krys napisał(a):
>> No, panie od róznych przedmiotów sa oceniane bez litości. A
>> porównanie jest, bo praktycznie w 5. klasie praktycznie wszyscy
>> nauczyciele się pozmieniali.
>
> Kacper pod tym względem jeszcze taki dość dziecinny, on kocha
> wszystkie panie równo, wszystkie są naj, naj, naj, nawet te ostre są
> też naj, naj, naj i w ogóle to by było się fajnie przytulić, ale
> głupio, bo już nikt nie biega się "tulać" do pań ;). A najlepsza z
> tych naj, naj pań jest pani z informatyki, czyli pani dyrektor.
Taaa, moje trafiło na dzień dobry na psychola... Ale teraz, jak miał
okazję przetestować różne panie od jednego przedmiotu, to koniec świata
się robi. Tamta pani to tak uczyła, a ta to tylko z ksiazki czyta,
tamta to zawsze powiedziała, co poprawić, a ta to się wyśmiewa, ta
nudno prowadzi, tamta jest świetna, tyle wie...
Najlepsze jest to, że polubił nauczyciela WF, którego ja mam za
ostatniego chama i prostaka, bo go pamiętam jeszcze z czasów, kiedy
miałam nieprzyjemność być jego uczennicą ( ściągnięty z emeryturki, bo
ich wuefista złamał nogę) - a dziecku się podoba, bo tłumaczy technikę
biegania.
> On nawet jak marudzi, że nie cierpi matmy, to mówi, że matma jest
> głupia, ale pani fajna.
Mój miewa odwrotnie, ma fajne przedmioty i niefajne panie;-) Najgorsza
jest muzyka i plastyka;-)
Któregoś dnia pan
> mrugając do mnie powiedział "słuchaj kolego, żeby mi to było ostatni
> raz, jak tu jeszcze raz przyjdziesz to ci nie dam klucza". Dziecko
> przytaknęło, przeprosiła, wzięło klucz, znalazło zgubę, oddało klucz,
> podziękowało, a na korytarzu emocje puściły i był wielki płacz.
No i pan ma z górki...
Natomiast zgubiona gumka i klej
> musiały być odkupione za kasę ze skarbonki i też już pilnuje :)
Ja to wpuszczam w koszty;-)
>> Starsza tak dobrze nie miała, bo nie dosyć, że zrobili misz masz
>> mieszając 4 klasy i tworząc trzy równoległe,
>
> No u nas też wymieszali strasznie z powodu sportowej, ale Ty wiesz, że
> ja akurat jestem z tej zmiany zadowolona.
Tamte dzieciaki były strasznie skoncentrowane na ustalaniu hierarchii w
stadzie, co niestety odbijało się na wynikach w nauce i zachowaniu. W
końcu wypracowały sobie technikę, że najlepiej być najgorszą klasą w
szkole.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|