Data: 2006-02-21 20:59:17
Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 21 Feb 2006 19:11:10 +0100, Katarzyna Kulpa napisał(a):
>
> a rozmiary MUSZA byc na wieszakach, do szalu mnie doprowadza
> szukanie na ciuchach metki z rozmiarem, na kazdej rzeczy
> z innej strony, czasem trzeba zdjac ciuch z wieszaka i
> poddac go drobiazgowym ogledzinom, zeby ten cholerny
> rozmiar znalezc. w miedzyczasie nadbiega pani sprzedawczyni
> i tez zabiera sie do szukania. po kwadransie juz wiesz, ze
> twojego rozmiaru nie ma, a ty stracilas wlasnie 20 minut.
I metka z ceną też na wierzchu. Nic bardziej mnie nie denerwuje jak
przegrzebywanie ciucha tylko po to by stwierdzić iż mnie na niego nie stać.
Zresztą to nawet nasze prawo reguluje.
>
>> - drzwiczki przymierzalni zamykane porządnie, żeby nie powodować sensacji
>> wśród reszty klientów ;)
>
I dywanik w przymierzalni (czysty), o tej porze roku nie ma nic gorszego
niż zabłocona podłoga a w kozakach albo glanach ciężko się spodnie mierzy;)
Wieszaki nie mogą być za wysoko, chyba że te na płaszcze albo spodnie.
Są na świecie takie krasnela jak ja, co mają niewiele ponad 160 cm
wzrostu:)
Układanie na półkach to nie jest dobry pomysł, chyba że naprawdę nie ma
gdzie tego upchnąć. Kradną, robi się potworny bałagan i ciuchy się niszczą,
a to skutecznie zniechęca do zakupów.
Ewentualnie na środku duży stół z pojedynczymi sztukami lub wyprzedażą. I
nie ma na złodzieja bata, sprytny potrafi wynieść wszystko, żadne cuda
techniki nie pomogą. Czasem się trafi skarb w postaci świetnej
ekspedientki, która niczego nie przeoczy.
Naklejanie metkownicą cen na ciuchach niedopuszczalne pod żadnym pozorem.
Dla mnie idał układania jest taki: typ (np spodnie), model, w obrębie
modelu kolory, w obrębie każdego koloru rozmiary od najmniejszego do
największego. Najczęściej układa się tak (w galeriach) by klienta same nogi
zaniosły jeśli nie zna np danej marki.
Guziczki z rozmiarami na wieszakach to nie tylko wygoda dla klienteli, ale
też dla szefa/kierownika - rzut okiem i widać czego brakuje. Podobnie
sposób układania o którym napisałam wyżej.
I dobre manekiny to podstawa. Przebierane codziennie, bo są niepoprawne
zakupowiczki, które bez sklepów żyć nie mogą;)
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Marta co się jeszcze niedawno bawiła w butik:)
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
|