Data: 2002-05-27 16:33:05
Temat: Re: Obgryzione modrzewie
Od: "Michał C." <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AnkaS" <s...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:acsgm7$ksr$2@h1.uw.edu.pl...
> Witajcie,
> właśnie wróciłam ze swojej wsi z ponurymi obserwacjami.
> Sąsiad wypuscił swoje 4 kobyły na łączke sasiadującą z moim polem.
> Granice z jego strony stanowia grube kłody z drutem kolczastym 2 rzedy
> i na wysokości 1.50 drut pastucha ale nie podłączony.
> Od mojej strony rosna modrzewie (juz ok 2.5 m wysokosci
> były rozłożyste i puszyste) i inne duzo nizsze: swierki, sosenki,
daglezje,
> brzozy itd.
> Skutek sasiedztwa poobgryzane gałęzie modrzewi od strony
> sasiada, prawie przy pniu, jeden nawet stracił czub.
> Sosenka Jeffreya ogryziony czubek, został najdolniejszy okółek
> świerczki podobnie , brzozy też. Jak nie mroz , albo grad to konie.
> Czy ktos moze zabawic sie we wrozke i przepowiedziec
> czy modrzewie cos wypuszcza z tej ogryzionej strony,
> czy do konca zycia beda łyse. Czy Jeffrey przezyje?
> Swierczki pewnie wypuszczą po 3 czubki w nastepnym sezonie,
> czy mam sostawic po jednym a reszte uszczknąć, żeby miały pokrój
choinkowy?
> Czego nie lubia konie, moze mozna czyms spryskać,
> zeby im nie smakowalo?
> Pozdrawiam Anka
> --
> -------------Z motyką na słońce-------------
> <stona-małpa-fuw.edu.pl>
>
> Modrzewie powinny puścić nowe pędy (u sąsiada były kilka lat przygryzane
przez kozę, pozbył sie kozy a modrzewie odbiły i wyglądają tak że tylko
pozazdrościć).Sosna nie wiem. Świerki na pewno puszczą (zostawił bym
najsilniejszy pęd). Z brzozą nie ma problemu - odbije. W lasach smaruje się
drzewka różnymi repelentami by odstraszyć jeleniowate.Na kobyły też by
chyba podziałało.
Michał Chudzicki
|