Data: 2006-01-16 06:44:12
Temat: Re: Obiad słomianego wdowca;)
Od: "Misiek" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maciej L." <m...@c...com.pl> napisał w wiadomości
news:dq9et4$1mc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ostatnio robilem cos z repertuaru slomianego wdowca/studenta/kawalera ;)
>
> bulka, parowka (w mikrofalowce jakies 1,5 minuty) przekrojona na pol
> ulozona w bulce, na to ketchup i uwaga 2,3 kapary - dla mnie
> rewelacja :)
Hot-dog w wersji "socjalistycznej" hehehe
Parowka (ostatnio z sokolowa i morlinowe, ciete na pol ale tak by z
jednej strony sie jeszcze trzymaly, w to kawalki zoltego sera i lekko
oproszone papryka lub po prostu niczym ;-D
Potem jako dressing co kto lubi - ja czesto pikantny keczup pudliszek
lub hellmansa z majonezem dekoracyjnym winiar i lekko pieprzem, do tego
bula grahamka lub ciemny chlkeb graham i czasem salata z oliwa z oliwek
z octem balsamicznym. Proste, ale bogate smakowo, kolorowo i aromatycznie.
Aaaaaaaaa to juz bardziej uroizmaicony hot-dog na dodatek z salata w sosie
winegret :)
Pyyyyyyyyyycha
swoja droga powiem Wam ze z rozrzewnieniem wspominam czasy wlasnie
"socjalistycznych" hot-dogow
Bula (solanka przewaznie) z "dzura" w srodku w ktora wciskalo sie kethup
(musztarde zamienie) i wciskalo sie parowke (wyciagana z pojemnika
"parowego", a buly sciagane z takich szpikulcow podgrzewanych)
Pamietacie jeszcze"
W Gliwicach znalazlem miejsce gdzie jeszcze wlasnie w ten sposob podaja
hot-dogi
Na 1-go Maja... mniej wiecej po srodku ale jak lokal sie nazywa... wybacznie
nie pamietam :)
Cos tam bistro...
|