Data: 2005-12-02 13:32:42
Temat: Re: Ochrona wizerunku
Od: krzysiek <k...@z...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
richo nazca napisał(a):
> Witam po raz pierwszy ;-)
>
> Do szkoły mojej córki (1 kl.) przyszedł fotograf, dogadał się z
> nauczycielką i zrobił indywidualne zdjęcia dzieciom. Oczywiście zamiast
> lekcji. Przygotował różne wielkości zdjęć nawet kalendarz. Teraz oferuje
> rodzicom do sprzedaży.
>
> Przyznam, że poczułem się dziwnie, jak to zobaczyłem. Nie chodzi nawet o
> to, że zdjęcia są kiepskie, a do tego dosyć drogie, tylko że zrobiono to
> bez jakiejkolwiek zgody. Chcąc zatrzymać te zdjęcia muszę zapłacić, a
> wcale ich nie chcę, ale rownież nie chcę zdjęć oddawać jakiemuś obcemu
> człowiekowi. Ba, chciałbym zapewnienia od fotografa, że zniszczył
> wszystkie źródła (klisze, pliki itd.)
>
> Dodam, że ów fotograf złamał Prawo Autorskie o ochronie wizerunku.
> Co z tym zrobić? Nie chciałbym jakiś radykalnych środków stosować, bo
> uderzyłoby to zapewne w nauczycielkę (choć jej się należy), ale zostawić
> tego ot tak, też nie chcę. A może po prostu przesadzam?
>
To ja jako fotograf powiem tak. Po pierwsz umawia się z dyrektorką
szkoły a nie pojedyńczą nauczycielka i jeżeli tak było to jak
najbardziej donieść na nauczycielkę.
Jeżeli zdjecia są skopane to poprostu ich nie kupować. Oddać mu to
wszystko i niech idzie z tym do niszczarki.
Wydaje mi się ze obowiązkiem szkoły jest poinformować rodziców że będą
zdjęcia a tutaj wydaje mi się ze wszystko wyszło z zaskoczenia. A nawet
spotkanie fotografa z rodzicami na zebraniu i wyjaśnieniu co i jak. Ja
tak przynajmniej robię.
Naruszenie wizerunku było by wtedy gdyby opublikował te zdjęcie poza w
jakiś mediach lub odsprzedał je do publikacji.
To tyle odemnie.
Ale wiem i proszę uważajcie jest mnóstwo ludzi co kupi sobie cyfrówkę i
uwaza się za fotografa tfu tfu tfu.. To dotyczy się również sesji w
studio portretowych jak i castingów na modelki.
Krzysiek
|