Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Chiron" <e...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Date: Mon, 28 Sep 2009 08:01:53 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 139
Message-ID: <h9pjgi$ojh$1@news.onet.pl>
References: <h8vguo$413$2@news.onet.pl> <h95vpr$bp$1@news.onet.pl>
<h963fd$75h$1@inews.gazeta.pl> <h99ahm$gu$1@news.onet.pl>
<h9lj5r$qck$1@inews.gazeta.pl>
<1...@4...net>
<h9lslr$1f1$1@inews.gazeta.pl> <h9ok4p$2tm$1@news.onet.pl>
<h9otb8$gc2$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1254117714 25201 217.113.230.73 (28 Sep 2009 06:01:54 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Sep 2009 06:01:54 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:474620
Ukryj nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h9otb8$gc2$1@inews.gazeta.pl...
Chiron wrote:
/.../
Niestety, tłumaczenie dlaczego tak piszę jak piszę do Ciebie nie ma
szans powodzenia z powodu zasadniczych rozbieżności w stylu myślenia.
Proponuję wybrać z przedstawionego przez Ciebie zestawu problemów jeden
do przedyskutowania, bo inaczej po prostu ugrzeznę w szczegółach, zaś
nie mam tyle czasu aby zająć się każdym. Jeśli się uda nie trzeba będzie
nic tłumaczyć, jeśli się nie uda nie bedzie sensu tłumaczyć.
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
---
Ma jak najbardziej (według mnie)- jeśli tylko zainteresuje Cię,
co_ja_mam_na_dany_temat_do_powiedzenia.
Weźmy to:
>
> > I o ile obecna OBYCZAJOWOŚĆ (tu to słowo jest na właściwym miejscu)
> > zabrania je tępić wprost, czynnie i definitywnie, to może się ona
aż tak
> > kiedyś zmienić, że zabraniać tego przestanie o ile liczba odstępstw
> > gwałtownie wzrośnie...
>
> Równie dobrze może to stanowić uzasadnienie do jeszcze bardziej
> liberalnego traktowania osób homoseksualnych, a także zachowań
> homoseksualnych (w tym demonstrowanych publicznie), oraz zachowań
> homoseksualnych u osób o zasadniczej orientacji hetero.
>
> Pokazuje to choćby przykład stosunku ogółu społeczeństwa do masturbacji
> - która w mojej przedwojennej książce lekarskiej była uznawana za jedno
> ze "zboczeń płciowych", zaś przez ogół społeczeństwa potępiana i karana,
> obecnie zaś wydaje się być akceptowanym powszechnie zastępczym środkiem
> redukcji popędu płciowego, zwłaszcza w sytuacjach braku możliwości innej
> jego realizacji.
>
> Nie koniec na tym. Piszesz gdzieś wyżej o swojej "niechęci patrzenia na
> sytuację cycek do cycka" /cytat niedokładny/. Jeśli jednak popatrzeć na
> badania, właśnie kobiety reagują na widok sytuacji seksualnych
> pobudzeniem, niezależnie od tego czy widzą seks hetero, homo- les- czy
> nawet seks zwierząt ;-) i to niezależnie od swojej orientacji
> seksualnej. Już prędej mężczyzn podejrzewałbym o "antyhomoseksualne"
> reakcje - bo u nich seks homo- lub hetero- powoduje pobudzenie bardziej
> zgodne z ich rzeczywistą orientacją.
> Dziś publiczne zachowania seksualne są potępiane, nie ma jednak
> wątpliwości, że oglądanie ich pobudza ludzi seksualnie /nawet jeśli idą
> w zaparte/ - wystarczy pobadać parę parametrów fizjologicznych. ;-)
I mały rozbiór:
> /*Dziwne- jeszcze nie poznałem kobiety- wielbicielki pornosów- nawet te
> bez większych zahamowań seksualnych nie były pornosami zainteresowane.
Nie na temat. W badaniu tym nie stosowano o ile pamiętam typowych
pornosów ale raczej sfilmowane realne zachowania seksualne. Mierzono
pobudzenie seksualne - robi się to np.: termografią okolic łechtaczki u
kobiet lub oceną wzwodu u mężczyzn.
Zastosowałeś próbę zdyskredytowania rozmówcy i argumentu poprzez
przyrównanie materiału badawczego do "pornosa", a sytuacji badawczej do
oglądania pornosa. Niektórzy z badanych mogli by poczuć się obrażeni,
podobnie jak badacze.
> Wśród mężczyzn- szczególnie młodych- zaintersowanie nimi jest całkiem
> spore.
Wnioski które podaję nie dotyczą siły pobudzenia (mężczyźni reagują
zwykle silniejszym pobudzeniem i mają większe zapotrzebowanie na seks) -
bo ta nie ma znaczenia dla problemu. Dochodzi Twoje niezrozumienie celu
podania tych danych.
Cel był następujący - przekazanie faktu: losowo wybrane z populacji
kobiety i mężczyzni reagują pobudzeniem seksualnym na widok czynności
seksualnych innych ludzi. Kobiety reagują mniej specyficznie - pobudzają
się niezależnie od orientacji na widok każdego seksu, u mężczyzn
orientacja seksualna ma znaczenie - bardziej wybiórczo pobudzają się,
jeśli seks przedstawia sytuację zgodną z ich orientacją.
> Czyli- jakby wbrew temu, co napisałeś I znów używasz argumentów:
> "ja wiem lepiej. Nie ma co iść w zaparte. Sprawdzimy twoją fizjologię-
> na pewno zareagujesz na pornola".
Nie ma najmniejszego znaczenia czy XL pójdzie w zaparte czy nie pójdzie,
czy reaguje czy nie reaguje. Wyniki badania są FAKTEM, który da się
interpretować (dotyczą reprezentatywnej grupy ludzi - i tylko - jako
ZASADNICZY TREND TEJ GRUPY można je generalizować, nie mówią nic o
jednostkach), pobudzenie XL-ki /sorki za wycieranie gęby/ nie ma dla
tego faktu żadnego znaczenia.
Idea tej uwagi jest taka - uprzedzając wątpliwość -Czy aby nie badano
tego kwestionariuszowo (niektórzy ludzie idą wtedy w ZAPARTE) podaję
metodę pomiaru.
Co z tym robisz:
> A ja pytam: a co będzie, jak nie
> zareaguje podnieceniem? Uznasz IXI za zboczoną- czy zmienisz teorię?.*/
Reakcja grupy jest FAKTEM naukowym, szczególna, odmienna od większości
grupy reakcja jednostki - jest ciekawa ale zupełnie mieszcząca się
ramach sposobu generalizacji wyników (na populację). Reakcja jednostki
nie jest najlepszym dowodem naukowym - choć często jest wystarczającą
okazją do podjęcia dalszych badań (np. na jakiś wybranych podgrupach).
Twoja intencja - może wmieszanie do dyskusji XL-ki? /hipoteza/, Co
będzie jak Ci nie pomoże?
pozdrawiam
vonBraun
----------------------------------------------------
-------------------------------------------------
Całkiem mozliwe, że tego po prostu nie zrozumiałem- nie podałeś źródła tych
badań, czy były przeprowadzone na grupach różnokulturowych (to może mieć
spore znaczenie), czy te grupy były w różnym wieku, etc. Możesz podać
źródło? Zareagowałem na zasadzie: "ponieważ wiele badań jest robione tak,
żeby wyszły z góry założone tezy- to ponieważ to kłóci się z moim
doświadczeniem- zapewne to jedno z tych badań". Oczywiście- mogę się też
mylić.
Jeśli chodzi o Twoją tezę z przywołaniem kogoś na pomoc- IMO kolejna Twoja
projekcja. Dla mnie działalność tutaj to forma rozrywki, często poznania
(różnych rzeczy). Najczęściej nie staram się nikogo przekonać- szczególnie,
jak dostrzegam, że druga strona po prostu chce mieć rację. A niech ma, co mi
to szkodzi? Staram się wtedy nie kontunuować tematu z tą osobą- szczególnie,
jak widzę, że za tym tematem stoją jakieś silne emocje. Z emocjami dyskusji
nie ma- bo zaczynają się argumenty typu: "to propaganda Gebbelsa", czy też
"to czysta propaganda", lub też podobne. Zakładam wtedy, że mam do czynienia
z człowiekiem- nawet może bardzo mądrym i sympatycznym, który po prostu ma w
tym momencie problem z zaakceptowaniem prawdy. No cóż- czasami i ja taki
problem mam- to po co miałbym mieć pretensje do kogoś? Nie prowadzę więc
jakichś walk- więc nie są mi potrzebne żadne sojusze.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|