On Sat, 31 Mar 2001 19:48:47 +0200, "Orion" <o...@h...pl>
wrote:

> Musi byc przepyszne !
> Tylko czemu nie ma zrazika,steku minuten albo cieleciny
>duszonej w papryce ?
> Same jarskie potrawy ? Boisz sie Croitzwelda-Jacoba ?
>Dodal bym lekka zupe kalafiorowo-koperkowa na odrobinie
>maselka
>
> Napisz nam w wolnej chwili o zastosowaniu karczochów w
>oliwie ziolowej . Jadlas kiedys orzechy pistacjowe w miodzie
>akacjowym ? Pokazaly sie (okolo 30zl) za sloiczek.
> Pozdrawiam :
> Orion
>---------------------------
>
chile con carne BYLO (sagan wylizany..) z wieprzowym mielonym.
Zup w zasadzie nie jadamy ( a jesli, to jako danie glowne -
wielkie z wkladka, do tego chleb z serem albo co)
Creutzwelda Jacoka sie boje, prawda. Ale i tak jemy tylko albo
wieprzowine albo kurczka i juz. I coraz mniej...

zapomnialam o karczochach - nigdy w zyciu nie jadlam - jesli sa w
zalewie oliwno-octowej (albo tylko oliwnej), to stosuj jako czesc
przystaweczki, np patrz wyzej - suszone pomidorki, albo prosto ze
sloika jako tzw jarzynke do roznych dan, takich
francusko-wloskich.

Orzechy w miodzie jadlam (podobno to jest w Jakims sklepie co sie
nazywa Market Europa czy jakos tam. ). Wydaje mi sie, ze cena
przewyzsza smak. Natomiast jadlam tu dzem albo morelowy albo
brzokwiniowy z calymi blanszowanymi migdalami. Wyjadlam cale
migdaly, byl to bowiem moj prywatny dzem, kupiony dla
kwadratowego sloika...:)

rozciagam sie w czasie i przestrzeni, wiec ide

Krysia
K.T. - starannie opakowana