Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Jaką patelnię lupić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jaką patelnię lupić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 509


« poprzedni wątek następny wątek »

371. Data: 2015-02-19 13:28:04

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Feb 2015 12:32:40 +0100, krys napisał(a):

> Trefniś wrote:
>
>> Zresztą w sklepie też mielonego nie kupujesz zamrożonego!
>> Ja nie widziałem i nie słyszałem o mięsie mielonym sprzedawanym w stanie
>> mrożonym, to raczej pewnik.
>
> No nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś na pewno było, w kostkach jak masło.
>

Tak, było takie. I rozmrażałaś, a potem ponownie zamrażałaś?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


372. Data: 2015-02-19 13:28:30

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Feb 2015 12:49:43 +0100, Trefniś napisał(a):

> A propos mięsa mielonego... Parę lat temu rozbawiło mnie w sklepie mięso
> na tatara w plastikowej kiszce.
> Oczywiście z lodówki (nie zamrażalnika). Na opakowaniu podano
> zastrzeżenie: "Spożywać po obróbce cieplnej!"

Dobre :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


373. Data: 2015-02-19 13:29:28

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Feb 2015 13:12:44 +0100, krys napisał(a):

> Trefniś wrote:
>
>> W dniu .02.2015 o 12:32 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> Trefniś wrote:
>>>
>>>> Zresztą w sklepie też mielonego nie kupujesz zamrożonego!
>>>> Ja nie widziałem i nie słyszałem o mięsie mielonym sprzedawanym w stanie
>>>> mrożonym, to raczej pewnik.
>>>
>>> No nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś na pewno było, w kostkach jak
>>> masło.
>>
>> Jeśli za czasów "radosnej" komuny, to ja raczej pamiętem te kostki z
>> lodówki - nie zamrażalnika.
>
> Zdecydowanie później. Za współczesnej komuny. Przy okazji poszukam w
> zamrażarach z ciekawości.
> Dla mnie mięso mielone nie istnieje, kupuję na targu od lokalnego rzeźnika w
> postaci "kilo łopatki z tłuszczykiem poproszę".
>
>> A propos mięsa mielonego... Parę lat temu rozbawiło mnie w sklepie mięso
>> na tatara w plastikowej kiszce.
>> Oczywiście z lodówki (nie zamrażalnika). Na opakowaniu podano
>> zastrzeżenie: "Spożywać po obróbce cieplnej!"
>
> No a co się dziwisz - zjadłbyś to na surowo? ;-)
>

Sklepowe mielone miesokupuję tylko psom - a i to z obawą, bo bywa solone, a
psu nie wolno soli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


374. Data: 2015-02-19 13:31:00

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 13:12 krys <k...@p...onet.pl> pisze:

> Trefniś wrote:

(..)

>> Jeśli za czasów "radosnej" komuny, to ja raczej pamiętem te kostki z
>> lodówki - nie zamrażalnika.
>
> Zdecydowanie później. Za współczesnej komuny. Przy okazji poszukam w
> zamrażarach z ciekawości.

Raczej nie kupuj :)

> Dla mnie mięso mielone nie istnieje, kupuję na targu od lokalnego
> rzeźnika w
> postaci "kilo łopatki z tłuszczykiem poproszę".

Dlatego też nawet namawiałem wręcz do przedstawienia własnych doświadczeń.
Ale IMHO porządna chemia nawet takie banały jak powtórne mrożenie potrafi
załatwić :)

Oczywiście u mnie też wyłącznie w domu mielone z kawałka, który wybierzemy
w sklepie.
Opcja "proszę zmielić mi ten kawałek" też nie jest najlepsza - po każdym
mieleniu w sklepie maszynki nie myją...

>> A propos mięsa mielonego... Parę lat temu rozbawiło mnie w sklepie mięso
>> na tatara w plastikowej kiszce.
>> Oczywiście z lodówki (nie zamrażalnika). Na opakowaniu podano
>> zastrzeżenie: "Spożywać po obróbce cieplnej!"
>
> No a co się dziwisz - zjadłbyś to na surowo? ;-)

Mam znajomą, fankę tatara, która leczyła tasiemca...
To jej nie wyleczyło z uwielbienia i nadal zajada się tatarem.
A ja żałuję, że teraz tę potrawę raczej należałoby uznać za grę w rosyjską
ruletkę.
Choć pyszna! I nieraz, jeśli ma się zaufanie...
:)

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


375. Data: 2015-02-19 13:39:43

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL wrote:

> Dnia Thu, 19 Feb 2015 12:32:40 +0100, krys napisał(a):
>
>> Trefniś wrote:
>>
>>> Zresztą w sklepie też mielonego nie kupujesz zamrożonego!
>>> Ja nie widziałem i nie słyszałem o mięsie mielonym sprzedawanym w stanie
>>> mrożonym, to raczej pewnik.
>>
>> No nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś na pewno było, w kostkach jak
>> masło.
>>
>
> Tak, było takie. I rozmrażałaś, a potem ponownie zamrażałaś?

Nie ma znaczenia. Odpowiedź była na temat obecności w handlu mrożonego mięsa
mielonego.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


376. Data: 2015-02-19 13:45:20

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trefniś wrote:

> W dniu .02.2015 o 13:12 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>
>> Trefniś wrote:
>
> (..)
>
>>> Jeśli za czasów "radosnej" komuny, to ja raczej pamiętem te kostki z
>>> lodówki - nie zamrażalnika.
>>
>> Zdecydowanie później. Za współczesnej komuny. Przy okazji poszukam w
>> zamrażarach z ciekawości.
>
> Raczej nie kupuj :)

No weź, ja se tylko poogladam, czy jeszcze jest.
>
>> Dla mnie mięso mielone nie istnieje, kupuję na targu od lokalnego
>> rzeźnika w
>> postaci "kilo łopatki z tłuszczykiem poproszę".
>
> Dlatego też nawet namawiałem wręcz do przedstawienia własnych doświadczeń.
> Ale IMHO porządna chemia nawet takie banały jak powtórne mrożenie potrafi
> załatwić :)
>
> Oczywiście u mnie też wyłącznie w domu mielone z kawałka, który wybierzemy
> w sklepie.
> Opcja "proszę zmielić mi ten kawałek" też nie jest najlepsza - po każdym
> mieleniu w sklepie maszynki nie myją...

Sera krojonego w sklepie też nie kupuję z powodów j.w.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


377. Data: 2015-02-19 14:14:29

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Feb 2015 13:31:00 +0100, Trefniś napisał(a):

> Opcja "proszę zmielić mi ten kawałek" też nie jest najlepsza - po każdym
> mieleniu w sklepie maszynki nie myją...

Otóż to.

>
> Mam znajomą, fankę tatara, która leczyła tasiemca...
> To jej nie wyleczyło z uwielbienia i nadal zajada się tatarem.
> A ja żałuję, że teraz tę potrawę raczej należałoby uznać za grę w rosyjską
> ruletkę.

Kiedyś (jeslichodzi o tasiemca) była to gra - wbrew pozorom teraz juz
niekoniecznie.

> Choć pyszna! I nieraz, jeśli ma się zaufanie...
> :)

Trzeba kupować tylko badane mięso i na pewno nie na targu, bo na targu są
podstawiane niebadane egzemplarze albo wręcz weterynarz tam urzędujacy
bierze pieniadze tylko i wyłącznie za przybicie pieczątki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


378. Data: 2015-02-19 14:16:02

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Feb 2015 13:45:20 +0100, krys napisał(a):

> Trefniś wrote:
>
>> W dniu .02.2015 o 13:12 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> Trefniś wrote:
>>
>> (..)
>>
>>>> Jeśli za czasów "radosnej" komuny, to ja raczej pamiętem te kostki z
>>>> lodówki - nie zamrażalnika.
>>>
>>> Zdecydowanie później. Za współczesnej komuny. Przy okazji poszukam w
>>> zamrażarach z ciekawości.
>>
>> Raczej nie kupuj :)
>
> No weź, ja se tylko poogladam, czy jeszcze jest.
>>
>>> Dla mnie mięso mielone nie istnieje, kupuję na targu od lokalnego
>>> rzeźnika w
>>> postaci "kilo łopatki z tłuszczykiem poproszę".
>>
>> Dlatego też nawet namawiałem wręcz do przedstawienia własnych doświadczeń.
>> Ale IMHO porządna chemia nawet takie banały jak powtórne mrożenie potrafi
>> załatwić :)
>>
>> Oczywiście u mnie też wyłącznie w domu mielone z kawałka, który wybierzemy
>> w sklepie.
>> Opcja "proszę zmielić mi ten kawałek" też nie jest najlepsza - po każdym
>> mieleniu w sklepie maszynki nie myją...
>
> Sera krojonego w sklepie też nie kupuję z powodów j.w.

Ano właśnie, tak samo robię.

PS. Kiedyś pisałam tu o tych nigdy niemytych szpilkach z cenami, wtykanych
w wędliny...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


379. Data: 2015-02-19 14:42:30

Temat: Re: Odp: Jaką patelnię lupić?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmeavjv.ndm.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>> Poproszę grzecznie o wytłumaczenie, jak krowie przy rowie,
>>> dlaczego należało przy tej okazji interweniować w Sanepidzie?
>>> Sorki, ale nie kumam.
>>
>> Ano dlatego, ze krolik byl w rytmie dobowym czesciowo zamrazany
>> i potem odmrazany.
>
> Jak nie przymierzając zając. Taki co wisi i kruszeje. Przed Wielkanocą.

To samo pomyślałem.
Ludzie wieszali go za oknem i miał w dzień słoneczko a w nocy mróz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


380. Data: 2015-02-19 14:53:36

Temat: Re: Odp: Jaką patelnię lupić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Pszemol napisał:

>>> Ano dlatego, ze krolik byl w rytmie dobowym czesciowo zamrazany
>>> i potem odmrazany.
>>
>> Jak nie przymierzając zając. Taki co wisi i kruszeje. Przed Wielkanocą.
>
> To samo pomyślałem.
> Ludzie wieszali go za oknem i miał w dzień słoneczko a w nocy mróz.

Ten okazał się jednak być królikiem. A przynajmniej miał papiery na królika.

Jarek

--
A wszyscy krewni-i-znajomi Królika rozsiedli się na trawie i czekali
z utęsknieniem, aby ktoś do nich przemówił albo coś zrzucił ze stołu,
albo zapytał ich, która godzina.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 37 . [ 38 ] . 39 ... 50 ... 51


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dieta przy stwardnieniu rozsianym
Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Gdyby ktoś chcial zmierzyć pH swojego chlebowego zakwasu lub pH swojego ciasta...
Błędy przy pieczeniu chleba pszennego
Jak się ma tycie i szczuplenie do E= mc kwadrat?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »