Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.supermedia.pl!news.nask.pl!polnews.pl!not-for-mail
From: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Odp: Psychologiczne aspekty
Date: Mon, 19 Nov 2001 20:51:25 +0100
Organization: PolNEWS - http://www.polnews.pl
Lines: 88
Message-ID: <0...@p...pl>
References: <9t8t72$ndp$1@korweta.task.gda.pl> <9taupf$k4p$1@info.cyf-kr.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: swift.atra.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: swift.atra.com.pl 1006199485 30853 194.181.190.181 (19 Nov 2001 19:51:25
GMT)
X-Complaints-To: h...@p...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Nov 2001 19:51:25 GMT
X-Original-NNTP-Posting-Host: 194.201.24.173
X-Original-NNTP-Posting-From: cowboy-cp.bbnplanet.com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:113504
Ukryj nagłówki
Aleksander Nabagło napisał:
>Wiara, szerzej religijnosc: JEST RODZAJEM INSTYNKTU.
>Jedni za nim podazaja, inni go w swoim zyciu marginalizuja --
>najczesciej
>dlatego, ze czuja sie ograniczani przez religijnosc przekazywana
>poprzez instytucje lub powszechne obyczaje spoleczne.
>(Kaplani katoliccy nie nazywaja tego instynktem,
>poniewaz to pojecie kojarzy sie ze swiatem zwierzecym,
>swiatem popedow i calkowitego braku refleksji etyczenej.)
W jakim sensie instynktu? - poza tym chyba nie tylko kaplani katoliccy nie
nazywaja wiary czy religijnosci instynktem.
Nie jestem biologiem, ale wydawalo mi sie do tej pory, ze dzialanie
instynktowne to pewien schemat zachowania/reakcji przekazywany droga
genetyczna, a nie nabywany w drodze nauki/socjalizacji/nabywania
doswiadczen/recepcji przekazu kulturowego.
Jak to sie ma do Twojego stwierdzenia?
>
>Zarzut, ze wiara to zabobon, ze to wynik braku wiedzy jest
>chybiony -- nauka zupelnie nie siega do jego obszaru.
>Nauka nic nie potrafi odpowiedziec, dlaczego osobnik X
>chce osiagnac cel Y;
Doprawdy?
Psychologia_niczego_nie potrafi przewidziec?
moze jedynie czasami odpowiedziedziec
>jak zrealizowac cel Y.
>Zatem nienaukowy charakter wiary nie swiadczy o niej zle
>(w tym sensie, ze mialaby byc z tego powodu czyms uposledzonym),
>swiadczy, ze nie moze byc objeta, zredukowana do dziedziny
>naukowej.
>
>Bedac rodzajem instynktu, wiara jest bardzo gleboko
>wbudowana w nature ludzkiego umyslu
Poniewaz jest instynktowna, jest gleboko wbudowana, a poniewaz jest gleboko
wbudowana, mozna nazwac ja instynktowna? Czy tak?:-)
-- duzo glebiej, niz
>siega swiadoma refleksja wiekszosci, nawet bardzo
>wyksztalconych ludzi. Osobiscie zgadzam sie z pogladem,
>ktory kiedys wyglosil Stanislaw Lem, ze prawdopodobnie jest
>nieuchrona jakoscia powstajaca w drodze ewolucji zycia
>(kazdego, nie tylko przypadku na Ziemi).
Jak to uzasadnial?
Jaki jest wg niego ciag przyczynowo-skutkowy?
>Jezeli sie dokladniej przypatrzec temu, co ROBIA ludzie,
>grupy, organizacje, spoleczenstwa -- to zawsze okaze sie,
>ze kieruja sie jakimis poza racjonalnymi wierzeniami
>(chociaz subiektywnie sa przekonani, ze dzialaja bardzo
>racjonalnie), ze
>stwarzaja sobie jakies bostwa, w imie ktorych sa zdolne
>do poswiecania szczescia, zdrowia, zycia innych ludzi --
>obcych lub swoich najblizszych.
Pytanie brzmi, dlaczego, a nie tylko, co ROBIA?
>Sensem pozytywnym wielkich religii jest to, ze zastepuja
>mnostwo nieuchronnie bardzo szkodliwych zabobonow
>innym, oswojonym, mniej szkodliwym.
Tja...
Powiedz to wszystkim wymordowanym w imie wielkich religii.
Pozwalaja droga
>wielowiekowej tradycji i doswiadczenia wskazywac na
>sposoby omijania wielkich niebezpieczenstw -- lecz nie
>gwarantuja zabezpieczenia, bo nie mozna tego zrobic
>nie niszczac wolnosci.
>
>Praktyki religijne sa forma pielegnowania umyslu,
>staja sie wazniejsze/potrzebniejsze w drugiej polowie zycia.
Jak wiele innych form aktywnosci umyslowej, w tym gry planszowe i krzyzówki.
Pozdri
Saulo
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
----- od 28.08 - nowa, lepsza wersja -----
|