Data: 2004-05-20 09:03:19
Temat: Re: Odp: rofl
Od: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@s...am.lublin.pl> napisał w
wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E10012C308B@jplwan
t003.jasien.net...
> > a czytałaś co rzeczony Chaciur napisał? :)
>
> Czytałam =] Tyle, że Monti naprawdę nie propaguje diety z mięsem --
> Monti propaguje dietę niskoglikemiczną. Czyli jedz, co chcesz, bylebyś
> miał 1g białka na 1kg masy cielska i byleby wszystko było
> niskoglikemiczne i świeże (nieprzetworzone, niekonserwowane). To jest
> szkielet Metody Montignaca. Bo Monti to nie dieta, a metoda, nie ma
> produktów "nakazanych" (są tylko "zakazane" i "częściowo zakazane"),
> jesz co chcesz, bylebyś trzymał się zasad. Na Montim nie ma gotowych
> jadłospisów (no dobra, dla leniwców lub niepewnych są, ale jak już
> załapiesz o co chodzi, to chulaj dusza), to nie dieta kopenhaska, że
> dzisiaj jemy to, jutro siamto.
>
> Taka jest moja wersja i tego się będę trzymać =]
No dobrze ale przecież przez ostatnie lata doszliśmy
[tutaj oczywiście mnóstwo osób pod tym 'liśmy']
że białko roślinne może zastąpić zwierzęce.
Monti o tym nie wie a przynajmniej pisze jakby
nie wiedział. To że w ogóle zastanawialiśmy się
nad tym problemem [problemem białka] wynikało
z tęsknot naszych serc. Z jednej strony Monti pisze,
że też ma to w sercu, ale z drugiej nie potrafi się
wyrwać ze skostniałego myślenia wpojonego mu
przez kulturę w jakiej wyrósł. Napisał w swojej
książce, że wegetarianizm nie jest zdrowym wyjściem
[tak czy nie?]. On nadal propaguje dietę z mięsem
i nie jest to histeria z mojej strony ale stwierdzenie faktu.
Co ciekawe M. jawił się w mojej wypowiedzi jako
postać pozytywna, nie był to wyrzut w stosunku do
niego to 'z mięsem'. Tak jak nie czuje niechęci do moich
rodziców, choć propagują dietę z mięsem, uważam ich
za pozytywne osoby.
Moim zdaniem to Janek dzieli świat na tych co
jedzą zgodnie z ideologią masową i tych którzy
jedzą zgodnie z jakąś mniej popularną ideologią.
I on na tej podstawie dzieli na dobrych/złych a następnie
projektuje to swoje widzenie na mnie, który w jego
oczach niby dziele na dobrych/złych, wg tego czy ktoś
jada mięso czy nie.
pozdrawiam Chaciur
|