Data: 2006-09-12 20:44:04
Temat: Re: Odrabianie lekcji i poprawianie błędów
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elżbieta" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1dssbt133mk0.1db3bewa5bnvj.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 12 Sep 2006 22:12:40 +0200, Natek napisał(a):
>
>> Teorie, teorie. Założenia mogą być takie.
>
> Ja się "czepiam" tylko Twojego "bardziej"nauce. Skojarzyło mi się to ze
> studentem, który dostał wykaz literatury i sam zdobywa wiedzę.
>
> Skłaniałabym się do tego, że jednak bardziej ;) kontroli, niż nauce, czyli
> sprawdzeniu tego, czy dziecko zrozumiało to co robili na lekcji i czy
> potrafi sobie z tym poradzić.
> A, że przy okazji się uczy, to fakt.
A ja się "czepiam" tego (cytat z Ciebie):
"Nauce, to ma służyć praca w szkole, bo po to dziecko tam idzie, to
nauczyciel ma nauczyć.
Praca w domu jest utrwaleniem wiadomości zdobytych na lekcji."
MZ niewłaściwe podejście.
"Nauczyć się" ma dziecko - inni: nauczyciel, rodzice, sąsiedzi,
telewizja, cokolwiek - mogą (jeśli mogą) mu w tym pomóc.
Natek
|