Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ogolnie...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ogolnie...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2010-01-25 20:28:29

Temat: Re: Ogolnie...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:21:12 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:07:48 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 20:08:38 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>
>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 19:46:30 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 18:58:08 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> opinii - pracuje w mediach, więc raczej jej opinia jest wielce
>>>>>>>>>> reprezentatywna :-)
>>>>>>>>> Ale czy prawdziwa?
>>>>>>>> Dla 90 procent społeczeństwa jest. Jak reklama. Jeden diabeł.
>>>>>>> Czyli i dla Ciebie, skoro jako argument przytaczasz to, co powiedziała
>>>>>>> pani Szulim. :)
>>>>>> Jako potwierdzenie mojej opinii. Używam mediów jako narzędzi, a nie one
>>>>>> mnie :-)
>>>>> Ostatnio jakaś tam pani redaktor z mediów miała okazję pomacać pana
>>>>> Beckhama. I okazało się, co zresztą wykrzyczała w mediach, że medialna
>>>>> wizja Beckhama poniżej pępka jest tak jakby dziełem operatorów
>>>>> Photoshopa. [http://www.pudelek.pl/artykul/22399/beckham_ma_male
go/]
>>>>> I to by było tyle w temacie wypełnienia męskich gaci.
>>>>>
>>>>> Qra
>>>> Pudelka nie czytowywam. Cały czas (no, powiedzmy do tej pory) usiłowałam
>>>> DYSKRETNIE zasygnalizować, że wymiary męskiego organu płciowego w stanie
>>>> spoczynku (jak sądzę wobec owej pani redaktor takie były) nijak się mają
>>>> do wymiarów w stanie wz...budzenia - a tylko te wzbudzone są poddawane
>>>> społecznym już wręcz dyskusjom, jako istotne dla, nazwijmy to, sprawy :-)
>>> Wiesz... ja nie trzymam linijki koło łóżka.
>>
>> Ja też nie. Ale masz pojęcie, ile to jest 10, 20, 30 cm, to i masz pojęcie,
>> ile to jest między 20 a 30?
>> No ale i tak mam przewagę nad Tobą, bo ja np. wiem, ile cm jest od końca
>> mojego kciuka do pierwszego stawu zgiętego palca wskazującego tej samej
>> dłoni. 10. :-)
>
> To pewnie swoimi dłońmi zmierzyłabyś wąż strażacki nie przymierzając ;)

Celu nie widzę, ale jeśliby była konieczność... Wiele razy mierzyłam w
sklepie, na budowie wobec majstrów, itp różne rzeczy - i to na tyle
dokładnie, by wzbudziło to podziw coniektórych.

> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)

Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co się da
:-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2010-01-25 20:32:22

Temat: Re: Ogolnie...
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:21:12 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:07:48 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 20:08:38 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 19:46:30 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 18:58:08 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> opinii - pracuje w mediach, więc raczej jej opinia jest wielce
>>>>>>>>>>> reprezentatywna :-)
>>>>>>>>>> Ale czy prawdziwa?
>>>>>>>>> Dla 90 procent społeczeństwa jest. Jak reklama. Jeden diabeł.
>>>>>>>> Czyli i dla Ciebie, skoro jako argument przytaczasz to, co powiedziała
>>>>>>>> pani Szulim. :)
>>>>>>> Jako potwierdzenie mojej opinii. Używam mediów jako narzędzi, a nie one
>>>>>>> mnie :-)
>>>>>> Ostatnio jakaś tam pani redaktor z mediów miała okazję pomacać pana
>>>>>> Beckhama. I okazało się, co zresztą wykrzyczała w mediach, że medialna
>>>>>> wizja Beckhama poniżej pępka jest tak jakby dziełem operatorów
>>>>>> Photoshopa. [http://www.pudelek.pl/artykul/22399/beckham_ma_male
go/]
>>>>>> I to by było tyle w temacie wypełnienia męskich gaci.
>>>>>>
>>>>>> Qra
>>>>> Pudelka nie czytowywam. Cały czas (no, powiedzmy do tej pory) usiłowałam
>>>>> DYSKRETNIE zasygnalizować, że wymiary męskiego organu płciowego w stanie
>>>>> spoczynku (jak sądzę wobec owej pani redaktor takie były) nijak się mają
>>>>> do wymiarów w stanie wz...budzenia - a tylko te wzbudzone są poddawane
>>>>> społecznym już wręcz dyskusjom, jako istotne dla, nazwijmy to, sprawy :-)
>>>> Wiesz... ja nie trzymam linijki koło łóżka.
>>> Ja też nie. Ale masz pojęcie, ile to jest 10, 20, 30 cm, to i masz pojęcie,
>>> ile to jest między 20 a 30?
>>> No ale i tak mam przewagę nad Tobą, bo ja np. wiem, ile cm jest od końca
>>> mojego kciuka do pierwszego stawu zgiętego palca wskazującego tej samej
>>> dłoni. 10. :-)
>> To pewnie swoimi dłońmi zmierzyłabyś wąż strażacki nie przymierzając ;)
>
> Celu nie widzę, ale jeśliby była konieczność... Wiele razy mierzyłam w
> sklepie, na budowie wobec majstrów, itp różne rzeczy - i to na tyle
> dokładnie, by wzbudziło to podziw coniektórych.

Czyli że metr bieżący masz w jednej ręce :)

>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>
> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co się da
> :-)

Którego? Tańca brzucha czy księgowości? BTW jak Ci się to podoba kurs
księgowości?


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2010-01-25 20:53:19

Temat: Re: Ogolnie...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:32:22 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:21:12 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:07:48 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>
>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 20:08:38 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 19:46:30 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 18:58:08 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> opinii - pracuje w mediach, więc raczej jej opinia jest wielce
>>>>>>>>>>>> reprezentatywna :-)
>>>>>>>>>>> Ale czy prawdziwa?
>>>>>>>>>> Dla 90 procent społeczeństwa jest. Jak reklama. Jeden diabeł.
>>>>>>>>> Czyli i dla Ciebie, skoro jako argument przytaczasz to, co powiedziała
>>>>>>>>> pani Szulim. :)
>>>>>>>> Jako potwierdzenie mojej opinii. Używam mediów jako narzędzi, a nie one
>>>>>>>> mnie :-)
>>>>>>> Ostatnio jakaś tam pani redaktor z mediów miała okazję pomacać pana
>>>>>>> Beckhama. I okazało się, co zresztą wykrzyczała w mediach, że medialna
>>>>>>> wizja Beckhama poniżej pępka jest tak jakby dziełem operatorów
>>>>>>> Photoshopa. [http://www.pudelek.pl/artykul/22399/beckham_ma_male
go/]
>>>>>>> I to by było tyle w temacie wypełnienia męskich gaci.
>>>>>>>
>>>>>>> Qra
>>>>>> Pudelka nie czytowywam. Cały czas (no, powiedzmy do tej pory) usiłowałam
>>>>>> DYSKRETNIE zasygnalizować, że wymiary męskiego organu płciowego w stanie
>>>>>> spoczynku (jak sądzę wobec owej pani redaktor takie były) nijak się mają
>>>>>> do wymiarów w stanie wz...budzenia - a tylko te wzbudzone są poddawane
>>>>>> społecznym już wręcz dyskusjom, jako istotne dla, nazwijmy to, sprawy :-)
>>>>> Wiesz... ja nie trzymam linijki koło łóżka.
>>>> Ja też nie. Ale masz pojęcie, ile to jest 10, 20, 30 cm, to i masz pojęcie,
>>>> ile to jest między 20 a 30?
>>>> No ale i tak mam przewagę nad Tobą, bo ja np. wiem, ile cm jest od końca
>>>> mojego kciuka do pierwszego stawu zgiętego palca wskazującego tej samej
>>>> dłoni. 10. :-)
>>> To pewnie swoimi dłońmi zmierzyłabyś wąż strażacki nie przymierzając ;)
>>
>> Celu nie widzę, ale jeśliby była konieczność... Wiele razy mierzyłam w
>> sklepie, na budowie wobec majstrów, itp różne rzeczy - i to na tyle
>> dokładnie, by wzbudziło to podziw coniektórych.
>
> Czyli że metr bieżący masz w jednej ręce :)
>
>>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>>
>> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co się da
>> :-)
>
> Którego? Tańca brzucha czy księgowości?

Księgowości; taniec brzucha w inne dni jest, bo nie podołałabym tak cały
dzień spędzać w mieście.

> BTW jak Ci się to podoba kurs
> księgowości?

Od kiedy skończył swoje "ględy" nt. oczywistych (dla mnie!) rzeczy
dotyczących prawa i prawa pracy pewien prawnik, a zaczęła prowadzić zajęcia
bardzo kompetentna i dobrze przygotowana do nich pani na tematy stricte
podatkowe i już księgowe - jest bardzo ciekawie. Póki co wałkujemy teorię i
tak będzie jsczze dosyć długo, właśnie przerabiamy typy opodatkowania
przedsiębiorstw; jeszcze nie zaczęła się praktyka księgowa (tj oczywiście
mają to być symulacje), a ta mi się będzie bardzo podobała, bo uwielbiam
rozwiązywać problemy i łamigłówki. Muszę się jednak przedtem jakoś
przenudzić na kilku zajęciach z obsługi komputera, których nie wolno
opuścić, o boszszsz, bo kursu nie zaliczą - Unii wcale nie obchodzi, że
jestem po studiach podyplomowych z informatyki, Ordnung musst sein :-) (ss
zastępuje już s basowe - żeby nie było).
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2010-01-25 21:07:07

Temat: Re: Ogolnie...
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:32:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:21:12 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:07:48 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 20:08:38 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 19:46:30 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 18:58:08 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> opinii - pracuje w mediach, więc raczej jej opinia jest wielce
>>>>>>>>>>>>> reprezentatywna :-)
>>>>>>>>>>>> Ale czy prawdziwa?
>>>>>>>>>>> Dla 90 procent społeczeństwa jest. Jak reklama. Jeden diabeł.
>>>>>>>>>> Czyli i dla Ciebie, skoro jako argument przytaczasz to, co powiedziała
>>>>>>>>>> pani Szulim. :)
>>>>>>>>> Jako potwierdzenie mojej opinii. Używam mediów jako narzędzi, a nie one
>>>>>>>>> mnie :-)
>>>>>>>> Ostatnio jakaś tam pani redaktor z mediów miała okazję pomacać pana
>>>>>>>> Beckhama. I okazało się, co zresztą wykrzyczała w mediach, że medialna
>>>>>>>> wizja Beckhama poniżej pępka jest tak jakby dziełem operatorów
>>>>>>>> Photoshopa. [http://www.pudelek.pl/artykul/22399/beckham_ma_male
go/]
>>>>>>>> I to by było tyle w temacie wypełnienia męskich gaci.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Qra
>>>>>>> Pudelka nie czytowywam. Cały czas (no, powiedzmy do tej pory) usiłowałam
>>>>>>> DYSKRETNIE zasygnalizować, że wymiary męskiego organu płciowego w stanie
>>>>>>> spoczynku (jak sądzę wobec owej pani redaktor takie były) nijak się mają
>>>>>>> do wymiarów w stanie wz...budzenia - a tylko te wzbudzone są poddawane
>>>>>>> społecznym już wręcz dyskusjom, jako istotne dla, nazwijmy to, sprawy :-)
>>>>>> Wiesz... ja nie trzymam linijki koło łóżka.
>>>>> Ja też nie. Ale masz pojęcie, ile to jest 10, 20, 30 cm, to i masz pojęcie,
>>>>> ile to jest między 20 a 30?
>>>>> No ale i tak mam przewagę nad Tobą, bo ja np. wiem, ile cm jest od końca
>>>>> mojego kciuka do pierwszego stawu zgiętego palca wskazującego tej samej
>>>>> dłoni. 10. :-)
>>>> To pewnie swoimi dłońmi zmierzyłabyś wąż strażacki nie przymierzając ;)
>>> Celu nie widzę, ale jeśliby była konieczność... Wiele razy mierzyłam w
>>> sklepie, na budowie wobec majstrów, itp różne rzeczy - i to na tyle
>>> dokładnie, by wzbudziło to podziw coniektórych.
>> Czyli że metr bieżący masz w jednej ręce :)
>>
>>>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>>>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>>> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co się da
>>> :-)
>> Którego? Tańca brzucha czy księgowości?
>
> Księgowości; taniec brzucha w inne dni jest, bo nie podołałabym tak cały
> dzień spędzać w mieście.
>
>> BTW jak Ci się to podoba kurs
>> księgowości?
>
> Od kiedy skończył swoje "ględy" nt. oczywistych (dla mnie!) rzeczy
> dotyczących prawa i prawa pracy pewien prawnik, a zaczęła prowadzić zajęcia
> bardzo kompetentna i dobrze przygotowana do nich pani na tematy stricte
> podatkowe i już księgowe - jest bardzo ciekawie. Póki co wałkujemy teorię i
> tak będzie jsczze dosyć długo, właśnie przerabiamy typy opodatkowania
> przedsiębiorstw; jeszcze nie zaczęła się praktyka księgowa (tj oczywiście
> mają to być symulacje), a ta mi się będzie bardzo podobała, bo uwielbiam
> rozwiązywać problemy i łamigłówki. Muszę się jednak przedtem jakoś
> przenudzić na kilku zajęciach z obsługi komputera, których nie wolno
> opuścić, o boszszsz, bo kursu nie zaliczą - Unii wcale nie obchodzi, że
> jestem po studiach podyplomowych z informatyki, Ordnung musst sein :-) (ss
> zastępuje już s basowe - żeby nie było).

I nie marudź! Bo wbrew pozorom bycie po studiach informatycznych, a
księgowanie w FK, to zupełnie inna bajka. Zresztą sprawdzisz, to się mam
nadzieję, wypowiesz.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2010-01-25 21:30:27

Temat: Re: Ogolnie...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>
>>>>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>>>>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>>>> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co
>>>> się da :-)
>>> Którego? Tańca brzucha czy księgowości?
>>
>> Księgowości; taniec brzucha w inne dni jest, bo nie podołałabym tak cały
>> dzień spędzać w mieście.
>>
>>> BTW jak Ci się to podoba kurs księgowości?
>>
>> Od kiedy skończył swoje "ględy" nt. oczywistych (dla mnie!) rzeczy
>> dotyczących prawa i prawa pracy pewien prawnik, a zaczęła prowadzić
>> zajęcia bardzo kompetentna i dobrze przygotowana do nich pani na
>> tematy stricte podatkowe i już księgowe - jest bardzo ciekawie. Póki
>> co wałkujemy teorię i tak będzie jsczze dosyć długo, właśnie
>> przerabiamy typy opodatkowania przedsiębiorstw; jeszcze nie zaczęła
>> się praktyka księgowa (tj oczywiście mają to być symulacje), a ta mi
>> się będzie bardzo podobała, bo uwielbiam rozwiązywać problemy i
>> łamigłówki. Muszę się jednak przedtem jakoś przenudzić na kilku
>> zajęciach z obsługi komputera, których nie wolno opuścić, o boszszsz,
>> bo kursu nie zaliczą - Unii wcale nie obchodzi, że jestem po studiach
>> podyplomowych z informatyki, Ordnung musst sein :-) (ss zastępuje już
>> s basowe - żeby nie było).
>
> I nie marudź! Bo wbrew pozorom bycie po studiach informatycznych, a
> księgowanie w FK, to zupełnie inna bajka. Zresztą sprawdzisz, to się mam
> nadzieję, wypowiesz.

No co Ty! No co Ty!
Studia podyplomowe z informatyki uczą wszystkiego! Absolutnie!

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2010-01-25 21:36:46

Temat: Re: Ogolnie...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 25 Jan 2010 22:07:07 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:32:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:21:12 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 21:07:48 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 20:08:38 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 19:46:30 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 25 Jan 2010 18:58:08 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> opinii - pracuje w mediach, więc raczej jej opinia jest wielce
>>>>>>>>>>>>>> reprezentatywna :-)
>>>>>>>>>>>>> Ale czy prawdziwa?
>>>>>>>>>>>> Dla 90 procent społeczeństwa jest. Jak reklama. Jeden diabeł.
>>>>>>>>>>> Czyli i dla Ciebie, skoro jako argument przytaczasz to, co powiedziała
>>>>>>>>>>> pani Szulim. :)
>>>>>>>>>> Jako potwierdzenie mojej opinii. Używam mediów jako narzędzi, a nie one
>>>>>>>>>> mnie :-)
>>>>>>>>> Ostatnio jakaś tam pani redaktor z mediów miała okazję pomacać pana
>>>>>>>>> Beckhama. I okazało się, co zresztą wykrzyczała w mediach, że medialna
>>>>>>>>> wizja Beckhama poniżej pępka jest tak jakby dziełem operatorów
>>>>>>>>> Photoshopa. [http://www.pudelek.pl/artykul/22399/beckham_ma_male
go/]
>>>>>>>>> I to by było tyle w temacie wypełnienia męskich gaci.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Qra
>>>>>>>> Pudelka nie czytowywam. Cały czas (no, powiedzmy do tej pory) usiłowałam
>>>>>>>> DYSKRETNIE zasygnalizować, że wymiary męskiego organu płciowego w stanie
>>>>>>>> spoczynku (jak sądzę wobec owej pani redaktor takie były) nijak się mają
>>>>>>>> do wymiarów w stanie wz...budzenia - a tylko te wzbudzone są poddawane
>>>>>>>> społecznym już wręcz dyskusjom, jako istotne dla, nazwijmy to, sprawy :-)
>>>>>>> Wiesz... ja nie trzymam linijki koło łóżka.
>>>>>> Ja też nie. Ale masz pojęcie, ile to jest 10, 20, 30 cm, to i masz pojęcie,
>>>>>> ile to jest między 20 a 30?
>>>>>> No ale i tak mam przewagę nad Tobą, bo ja np. wiem, ile cm jest od końca
>>>>>> mojego kciuka do pierwszego stawu zgiętego palca wskazującego tej samej
>>>>>> dłoni. 10. :-)
>>>>> To pewnie swoimi dłońmi zmierzyłabyś wąż strażacki nie przymierzając ;)
>>>> Celu nie widzę, ale jeśliby była konieczność... Wiele razy mierzyłam w
>>>> sklepie, na budowie wobec majstrów, itp różne rzeczy - i to na tyle
>>>> dokładnie, by wzbudziło to podziw coniektórych.
>>> Czyli że metr bieżący masz w jednej ręce :)
>>>
>>>>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>>>>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>>>> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co się da
>>>> :-)
>>> Którego? Tańca brzucha czy księgowości?
>>
>> Księgowości; taniec brzucha w inne dni jest, bo nie podołałabym tak cały
>> dzień spędzać w mieście.
>>
>>> BTW jak Ci się to podoba kurs
>>> księgowości?
>>
>> Od kiedy skończył swoje "ględy" nt. oczywistych (dla mnie!) rzeczy
>> dotyczących prawa i prawa pracy pewien prawnik, a zaczęła prowadzić zajęcia
>> bardzo kompetentna i dobrze przygotowana do nich pani na tematy stricte
>> podatkowe i już księgowe - jest bardzo ciekawie. Póki co wałkujemy teorię i
>> tak będzie jsczze dosyć długo, właśnie przerabiamy typy opodatkowania
>> przedsiębiorstw; jeszcze nie zaczęła się praktyka księgowa (tj oczywiście
>> mają to być symulacje), a ta mi się będzie bardzo podobała, bo uwielbiam
>> rozwiązywać problemy i łamigłówki. Muszę się jednak przedtem jakoś
>> przenudzić na kilku zajęciach z obsługi komputera, których nie wolno
>> opuścić, o boszszsz, bo kursu nie zaliczą - Unii wcale nie obchodzi, że
>> jestem po studiach podyplomowych z informatyki, Ordnung musst sein :-) (ss
>> zastępuje już s basowe - żeby nie było).
>
> I nie marudź! Bo wbrew pozorom bycie po studiach informatycznych, a
> księgowanie w FK, to zupełnie inna bajka. Zresztą sprawdzisz, to się mam
> nadzieję, wypowiesz.

Mówiłam o obsłudze kompa, typu włącz, wyłącz, Excel i takie tam - programy
księgowe mają być po tym, ich nie mam zamiaru lekceważyć i w sumie
najbardziej o nie mi tu chodziło w całym tym "kursowaniu".
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2010-01-25 21:40:22

Temat: Re: Ogolnie...
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>>>>>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>>>>> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co
>>>>> się da :-)
>>>> Którego? Tańca brzucha czy księgowości?
>>>
>>> Księgowości; taniec brzucha w inne dni jest, bo nie podołałabym tak cały
>>> dzień spędzać w mieście.
>>>
>>>> BTW jak Ci się to podoba kurs księgowości?
>>>
>>> Od kiedy skończył swoje "ględy" nt. oczywistych (dla mnie!) rzeczy
>>> dotyczących prawa i prawa pracy pewien prawnik, a zaczęła prowadzić
>>> zajęcia bardzo kompetentna i dobrze przygotowana do nich pani na
>>> tematy stricte podatkowe i już księgowe - jest bardzo ciekawie. Póki
>>> co wałkujemy teorię i tak będzie jsczze dosyć długo, właśnie
>>> przerabiamy typy opodatkowania przedsiębiorstw; jeszcze nie zaczęła
>>> się praktyka księgowa (tj oczywiście mają to być symulacje), a ta mi
>>> się będzie bardzo podobała, bo uwielbiam rozwiązywać problemy i
>>> łamigłówki. Muszę się jednak przedtem jakoś przenudzić na kilku
>>> zajęciach z obsługi komputera, których nie wolno opuścić, o boszszsz,
>>> bo kursu nie zaliczą - Unii wcale nie obchodzi, że jestem po studiach
>>> podyplomowych z informatyki, Ordnung musst sein :-) (ss zastępuje już
>>> s basowe - żeby nie było).
>>
>> I nie marudź! Bo wbrew pozorom bycie po studiach informatycznych, a
>> księgowanie w FK, to zupełnie inna bajka. Zresztą sprawdzisz, to się
>> mam nadzieję, wypowiesz.
>
> No co Ty! No co Ty!
> Studia podyplomowe z informatyki uczą wszystkiego! Absolutnie!

No żesz! Masz rację jako nuworyszka lat 21 skasowałam twardy dysk w
księgowości, bo format D(jak dyskietka, znaczy tyle, co C). Całą noc
chłopaki pracowali, żeby dane odzyskać, ale fama i ogólna sympatia nad
ewenementem poszła w eter:P Do tej pory mam z nimi kontakt:)
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2010-01-25 21:46:52

Temat: Re: Ogolnie...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 25 Jan 2010 22:30:27 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>>>>>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>>>>> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co
>>>>> się da :-)
>>>> Którego? Tańca brzucha czy księgowości?
>>>
>>> Księgowości; taniec brzucha w inne dni jest, bo nie podołałabym tak cały
>>> dzień spędzać w mieście.
>>>
>>>> BTW jak Ci się to podoba kurs księgowości?
>>>
>>> Od kiedy skończył swoje "ględy" nt. oczywistych (dla mnie!) rzeczy
>>> dotyczących prawa i prawa pracy pewien prawnik, a zaczęła prowadzić
>>> zajęcia bardzo kompetentna i dobrze przygotowana do nich pani na
>>> tematy stricte podatkowe i już księgowe - jest bardzo ciekawie. Póki
>>> co wałkujemy teorię i tak będzie jsczze dosyć długo, właśnie
>>> przerabiamy typy opodatkowania przedsiębiorstw; jeszcze nie zaczęła
>>> się praktyka księgowa (tj oczywiście mają to być symulacje), a ta mi
>>> się będzie bardzo podobała, bo uwielbiam rozwiązywać problemy i
>>> łamigłówki. Muszę się jednak przedtem jakoś przenudzić na kilku
>>> zajęciach z obsługi komputera, których nie wolno opuścić, o boszszsz,
>>> bo kursu nie zaliczą - Unii wcale nie obchodzi, że jestem po studiach
>>> podyplomowych z informatyki, Ordnung musst sein :-) (ss zastępuje już
>>> s basowe - żeby nie było).
>>
>> I nie marudź! Bo wbrew pozorom bycie po studiach informatycznych, a
>> księgowanie w FK, to zupełnie inna bajka. Zresztą sprawdzisz, to się mam
>> nadzieję, wypowiesz.
>
> No co Ty! No co Ty!
> Studia podyplomowe z informatyki uczą wszystkiego! Absolutnie!


Absolutnie - uczą czegoś innego i więcej, niż kurs obsługi komputera. Na
takie studia idzie się z posiadaną umiejetnością jego obsługi plus wiedzą z
zakresu nauk ścisłych.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2010-01-25 21:50:58

Temat: Re: Ogolnie...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 25 Jan 2010 22:40:22 +0100, Paulinka napisał(a):

> Qrczak pisze:
>> W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>>>
>>>>>>> Chyba sobie odpuszczę dzisiaj, nie dam rady przeczytać tej zimowej
>>>>>>> nawałnicy postów, a jeśli dam to wstanę z sowami jutro ;)
>>>>>> Jutro mam kolejny dzień kursu, musze więc teraz odbębnić tutaj, co
>>>>>> się da :-)
>>>>> Którego? Tańca brzucha czy księgowości?
>>>>
>>>> Księgowości; taniec brzucha w inne dni jest, bo nie podołałabym tak cały
>>>> dzień spędzać w mieście.
>>>>
>>>>> BTW jak Ci się to podoba kurs księgowości?
>>>>
>>>> Od kiedy skończył swoje "ględy" nt. oczywistych (dla mnie!) rzeczy
>>>> dotyczących prawa i prawa pracy pewien prawnik, a zaczęła prowadzić
>>>> zajęcia bardzo kompetentna i dobrze przygotowana do nich pani na
>>>> tematy stricte podatkowe i już księgowe - jest bardzo ciekawie. Póki
>>>> co wałkujemy teorię i tak będzie jsczze dosyć długo, właśnie
>>>> przerabiamy typy opodatkowania przedsiębiorstw; jeszcze nie zaczęła
>>>> się praktyka księgowa (tj oczywiście mają to być symulacje), a ta mi
>>>> się będzie bardzo podobała, bo uwielbiam rozwiązywać problemy i
>>>> łamigłówki. Muszę się jednak przedtem jakoś przenudzić na kilku
>>>> zajęciach z obsługi komputera, których nie wolno opuścić, o boszszsz,
>>>> bo kursu nie zaliczą - Unii wcale nie obchodzi, że jestem po studiach
>>>> podyplomowych z informatyki, Ordnung musst sein :-) (ss zastępuje już
>>>> s basowe - żeby nie było).
>>>
>>> I nie marudź! Bo wbrew pozorom bycie po studiach informatycznych, a
>>> księgowanie w FK, to zupełnie inna bajka. Zresztą sprawdzisz, to się
>>> mam nadzieję, wypowiesz.
>>
>> No co Ty! No co Ty!
>> Studia podyplomowe z informatyki uczą wszystkiego! Absolutnie!
>
> No żesz! Masz rację jako nuworyszka lat 21 skasowałam twardy dysk w
> księgowości, bo format D(jak dyskietka, znaczy tyle, co C). Całą noc
> chłopaki pracowali, żeby dane odzyskać, ale fama i ogólna sympatia nad
> ewenementem poszła w eter:P Do tej pory mam z nimi kontakt:)

No więc studia ninformatyczne uczą właśnie m.in. jak odzyskać, nie tylko
jak skasować :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2010-01-25 23:01:24

Temat: Re: Ogolnie...
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "XL" napisał:

> >> Któryś z panów wypowiedział sakramentalne "Nieważny rozmiar,
> >> ważny kunszt!", co pani A.Szulim bez zastanowienia, natychmiast
> >> zripostowała: "To mężczyźni chcą, aby to była prawda!"
> >> ;-P
> > BTW pani Szulim jest ekspertem w dziedzinie powiększania, zwłaszcza
> > sobie.
> Akurat nie chodzi o powiększanie czegokolwiek, lecz o reprezentatywność
> opinii - pracuje w mediach, więc raczej jej opinia jest wielce
> reprezentatywna :-)

ROTFL. Dla gospodyń domowych i bezrobotnych mężczyzn?

--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pytania Robakksa - PARADOKS
OT samo życie.
Manorexia.
Wyklad online "KOMUNIKAT OTWARTY - EFEKTYWNE BUDOWANIE I ZARZĄDZANIE RELACJAMI"
kanadyjskie wynurzenia Rydzyka o Polakach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »