Data: 2002-08-09 13:23:13
Temat: Re: Ogorki kiszone - kapcie
Od: "Pooh" <j...@s...uml.lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja słyszałem, że znaczenie ma też stosowanie soli NIEjodowanej. (zob. post
o przenawożeniu). Moi rodzice prowadzą sklepik i tam w sezonie klienci
(kiszanci ogórkowi) szukają soli bez jodu. Sprzedawanie jej jest
zabronione....
Najlepsze ogóry wyszły nam na działce, a były one:
1. przywiezione "od chłopa",
2. wysypane na trawnik i umyte 'szlauchem' (wężem do podlewania),
3. wrzucone do beki plastikowej razem z koniecznymi dodatkami,
4. zalane surową wodą z ww. węża,
5. wsadzone do piwnicy,
6. zapomniane,
7. wyjedzone zimą w 1/10 (reszta rozdana znajomym)...
--
Pooh - bardziej żółty niż zielony.
Użytkownik "syso" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aillud$d6g$1@news2.tpi.pl...
> Sezon ogorkowy w pelni, pierwsze ogory juz siedza w sloikach. I tu mam
> pytanie do tych co kisza
<ciach>
|