Data: 2003-07-13 16:12:22
Temat: Re: Olszowki
Od: "JanuszHor" <h...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> u nas się zbierało, bez względu na kampanie - babcia i dziadek jedli (na
> zimno - ugotowane i do sloikow posolone i przelozone cebulka - po kilu
> dniach pycha do chlebka, oraz marynowane). Reszta rodziny tez sie opychala
> (ta co zostala w Miedzyrzecu nadal to robi)
> Babcia w tym roku konczy 100 lat...
Przepraszam ,że wtącam się do dyskusji - grupę jedynie czytam - ale olszówki
są grzybami trującymi .Problem jest jednak dość skomlikowany.Trucizna nie
działa na wszystkich.możana powiedzieć ,że na część ludzi działa na część
nie.Pozólcie ,że nie będę wyjaśniał detali .
Osobiście stanowczo odradzam jedzenia olszówek.
JanuszHor
|