Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Omega-3
Date: Thu, 12 Feb 2009 16:33:05 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 36
Message-ID: <ky8jqxj0dluw$.o7ly2ncgxfq$.dlg@40tude.net>
References: <iIPjl.16364$1Z5.8347@newsfe10.iad>
<gn0es2$6q1$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gn0n5k$jf9$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gn0p0f$m4n$1@nemesis.news.neostrada.pl> <gn0t8m$1ve$1@inews.gazeta.pl>
<gn12cf$qhu$1@inews.gazeta.pl>
<1...@4...net>
<2...@j...googlegroups.com>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmu6.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1234452821 5397 83.28.240.6 (12 Feb 2009 15:33:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 12 Feb 2009 15:33:41 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:320223
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 12 Feb 2009 06:43:15 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 12 Lut, 15:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Thu, 12 Feb 2009 12:49:33 +0100, tomek wilicki napisał(a):
>>
>>> lemonka wrote:
>>
>>>> Tak, bo to nie ten cholesterol dostarczony z zewnątrz jest szkodliwy,
>>>> tylko ten wyprodukowany przez organizm. Ale, żeby było śmiesznie, ilość
>>>> wyprodukowanego przez organizm własnego cholesterolu odpowiada ilości
>>>> dostarczonego do organizmu z zewnątrz.
>>
>>> poczytaj coś mądrego, np "china study" - i przestań wygadywać głupoty rodem
>>> z "pani domu", bo jeszcze krzywdę komuś zrobisz.
>>
>> Dokładnie.
>> Są ludzie, którzy mogą jeść np jaja cały tydzień i nie zwiększy im się
>> poziom cholesterolu. A są tacy, co zjedzą ich trochę i od razu im skacze.
>> To skłonność indywidualna.
>
> He...he, to mi przypomina wynajmowanie aŁtorytetów od wyższości kawy
> nad herbatą i vicek versaci...
> W zasadzie organizm (poza umem - wyłączeniem tegoż) wie, co mu
> smakuje. Pracując kiedyś w Fotonie w chemii, w domu żarłem sól, w dwa
> lata później okazalo się, ze na tę chemię jedyną odtrutką była wlaśnie
> sól, ale nerki mi skopała (i tu masz odpowiedź na zapytanie (zadane w
> twojej przytomności) o oddawanie organów dzieciom (a la Saleta) - nie
> mam nic do oddania, po za moim życiem...
Apetyt na sól jest sygnałem zaburzeń nerkowych.
Lubię jeść słono, ale kiedy tylko moge, pilnuję się i unikam dosalania,
przesalania - odczuwanie smaku wyostrza się w miarę obniżania ilości
dostarczanej substancji (soli, cukru też)... Kiedy piłam słodzoną herbatę,
w końcu i 5 łyżeczek cukru na szklankę było za mało, a teraz odzwyczaiłam
się od cukru i pół łyżeczki w moim odczuciu daje ulepek :-)
|