Data: 2002-10-14 12:59:40
Temat: Re: Owoce w chorobie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Barbara Czaplicka" <b...@i...com.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:022601c272f6$ab3b32a0$f091573e@home68z1dftw81..
.
>
> To naprawde smakowity przepis.
> Chyba sprobuje w tym tygodniu :-)
> Uta, mam nadzieje, nie tylko zjadla, ale i chwalila????
>
To moja specjalnosc na koniec kolacji wyciagnac cos niespodziewanego.
Pewnie, ze chwalila. Dodala jeszcze, ze czosnkiem nie bylo az tak strasznie
czuc. Ale pewnie nabial zneutralizowal.
> > Za to gryzlem
> > swiezy korzen imbiru i dodawalem go tez do herbaty.
>
> ???
> To tez cosik dla mnie nowego :-)
> Moze kilka slow wiecej na ten temat?
>
Ponoc imbir odmladza. Mam znajoma Wietnamke. Matka dzieciom gimnazjalnym.
Ode mnie kilka lat starsza ale taka atrakcyjna babka, ze myslalem, iz
mlodsza ode mnie. A wlasnie Azjaci sporo imbiru spozywaja. Imbir sietnie
pomaga tez w chorobie lokomocyjnej.
>
> >
> > PS: Udalo Ci sie w koncu upolowac te derenie? Jesli dobrze pamietam po
> > drodze do pracy rosly.
> >
>
> Ooooooooooch, depresyjka mnie cisnela okrutnie, totez wlasciwie z chaty
nie wychodzilam, bowiem w takich stanach grozi mi to
> polamaniem [nie zartuje, bowiem juz dwa razy ....]
> Tym samym na derenie nie polowalam, aczkolwiek pamietam, ze rosly sobie
drzewka nad Odra przy Moscie Szczytnickim.
> Prawde mowiac, to gdybym miala spirytus, to zapewne postaralabym sie o
jakies chody w naszym Ogrodzie Botanicznym i za ich zgoda
> zapewne bym troche tego derenia uskubala [nie wiem, czy jest, ale zapewne
gdzie jak gdzie, ale tam tez jest].
> :-))) Pozdrowka i fluidy ozdrowiencze przesylam Ci z duza przyjemnoscia
:-)
> Barbara
>
Baska! Placzesz sie w zeznaniach! No, chyba ze czekalas az spirytus
potanieje w pazdzierniku? Zapytaj Grzeska Sapijaszko, jakie cudne derenie
przy ogrodzie botanicznym sprzedaja. Gdybym wiedzial narwalbym Ci i
zamrozil. Przywiezc Ci pestek? Bede we Wrocku za jakies 2 tygodnie. A skoro
depresyjka, to powinnas wziasc sie za smazenie konfitur z dzikiej rozy. (ja
pozostane przy wyciagach alkoholowych z tej pozytecznej rosliny) Dziekuje za
porcje fluidow - powoli wracam do siebie.
> --
Irek kochany
|