Data: 2003-06-04 23:52:43
Temat: Re: P - pyszne ciasto Magdaleny, przypomnienie przepisu sprzed lat
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
AsiaS wrote:
> Nie piszę tego żeby kogokolwiek obrazić, wychodzi na to, że robiąc
> ciasto Netusi zrobiłam po prostu Twoje bo mąki trochę mi brakło, a margarynę
> we wszystkich przepisach zamieniam na masło albo oliwę a innych różnic
> raczej nie ma ;-)
> --
Alez wlasnie o to mi chodzi, ze nie. Moje ciasto jest calkiem inne i
doszlam do niego innymi drogami, a Netusi ciasto jest jej ciastem, do
ktorego ona doszla swoimi drogami. A to ciasto, ktore Ty stworzylas,
jest juz tylko i wylacznie Twoim ciastem, bo zmieniajac skladniki i ich
ilosci tworzysz calkiem inne ciasto, pod ktorym Netusia czy ja
niekoniecznie chcemy sie podpisac. Nie chodzi mi o to, czy ktores jest
lepsze, chodzi mi tylko o sposob podejscia do przepisow.
Cala heca polega na tym, ze przepisy, podane przez ich autora, zawieraja
pewne ilosci pewnych skladnikow z jakiegos konkretnego powodu. Gdy ja
podaje w moim przepisie, ze ma byc 200 ml cukru, to podaje to dlatego,
ze przepis ten wielokrotnie wyprobowalam, zmieniajac ilosci skladnikow w
kierunku ktory wydawal mi sie najlepszy. Po jakims czasie dochodze do
optymalnych ilosci, z ktorych wychodzi cos pysznego, a nie tylko
dobrego. Wtedy osmielam sie podac ten przepis do publicznej oceny.
W momencie, gdy Ty ten przepis wezmiesz do swojej kuchni, zamienisz
cukier brazowy na bialy, dodasz o pol szklanki maki wiecej, a proszku do
pieczenia mniej o pol lyzeczki, i nastepnie podasz to ciasto komus,
mowiac, ze jest ono upieczone wedle przepisu Magdaleny Basset, to raczej
jest to nieprawda, prawda?
Sorry, ze takie dlugie.
Magdalena Bassett
|