Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: PILNE!!!
Date: Sun, 15 Feb 2004 11:03:37 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 51
Sender: k...@p...onet.pl@lag-2.lodz.msk.pl
Message-ID: <c0ng64$n8t$1@news.onet.pl>
References: <c0mcd2$a8a$1@inews.gazeta.pl> <7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: lag-2.lodz.msk.pl
X-Trace: news.onet.pl 1076839428 23837 62.233.181.26 (15 Feb 2004 10:03:48 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Feb 2004 10:03:48 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:255837
Ukryj nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:7cab.000002e9.402ed9e2@newsgate.onet.pl...
> Nie zamęczasz mnie, w żadnym wypadku :-)
> Bardzo lubię zagadki diagnostyczne,
> i w sumie m.in. na ich rozwiązywaniu polega moja praca.
przepraszam że się wtrącam ;))
ale mam pytanie związane z uszkodzeniem
obszarów odpowiedzialnych w mózgu za mowę
otóż chory w listopadzie miał udar
po leczeniu szpitalnym wyszedł w całkiem dobrej formie
nogi były w porządku, lekki niedowład ręki prawej
ale mógł nią nawet przytrzymać od biedy łyżkę ;)
no i miał kłopoty z mową
nie potrafił połączyć wyrazów w zdania, nie odmieniał wyrazów, afazja, :(
ale wyrazy wypowiadał, choć z trudem, mógł czytać na głos dość płynnie, znał
litery....
a teraz wrócił z rehabilitacji w szpitalu
i jest znaczne pogorszenie :(( - nie może ruszać lewą ręką
ogólnie gorzej się rusza, a najgorsze to to
że wymówienie żadnego wyrazu nie wchodzi teraz w rachubę, on nawet litery
zapomniał!!
nie może już pisać na maszynie, a pisał...
bo nie rozpoznaje liter ;((
zapomniał jak członkowie jego najbliższej rodziny mają na imię...
więc pytam: co się stało?? co się dzieje??
dlaczego takie pogorszenie? czy można jakoś zapobiec
dalszemu pogarszaniu?
jak się z nim porozumieć? czy kupić mu elementarz
i uczyć liter jak dziecko ?
no i jak go pocieszyć, bo mam wrażenie, że jakoś się poddał, może stąd to
pogorszenie?
jak on teraz widzi świat, nikt tego nie wie
bardzo mały z nim kontakt
jak on myśli nie znając słów?
czy myśli się obrazami czy słowami?
rany, ile pytań... ;))
będę wdzięczna za odpowiedź choćby na jedno z nich ;))
pozdrowienia
Natalia
cokolwiek zmartwiona
|