> Dlaczego nie zaczniemy obcinać dzieciom nóżek, żeby stawały się
szlachetne,
> kalecząc dłonie o szorstkie podłoże, chodząc na rękach?
Nikt nie pisał o szlachetności.
Rozumiem, że jesteś zdecydowaną przeciwniczką aborcji z powodów społecznych,
jak również w sytuacji, kiedy płód odbiega od normy.