Data: 2007-11-07 09:55:21
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mariusz Ostrowski" :
> PS. Prawdę mówiąc spodziewałem się na tej grupie więcej rodziców
> niż nauczycieli. Zbudowałbym moje pytanie trochę inaczej, albo
> nie odważyłybm się zadać :).
>
Jestem rodzicem.
Nie jestem nauczycielem.
Od czasu do czasu (5-6 razy w roku) mam z nauczycielami i uczniami kontakt
"służbowy" gdyż jestem przewodnikiem górskim i w sezonie prowadzę po górach
wycieczki, głównie szkolne.
Moje _całkowicie_subiektywne_ spostrzeżenia dotyczące nauczycieli i
młodzieży szkół publicznych / prywatnych:
- Liceum katolickie - kapitalna grupa przygotowana do wycieczki przez
polonistkę, młodzież zdyscyplinowana, zainteresowana zwiedzaniem.
- Liceum "państwowe" - kapitalna grupa przygotowana do wycieczki przez
nauczyciela geografii, bardzo fajna młodzież zainteresowana wycieczką,
jedynie dwie pomalowane "lalunie" wyraźnie odstające od reszty klasy.
- gimnazjum prywatne - rozwydrzona grupa myśląca tylko o tym gdzie i ile
wypić.
- gimnazjum państwowe - grupa wyraźnie znudzona, nauczyciele niekompetentni,
ale trzymający "dryl".
- gimnazjum państwowe - uczniowie proszący przewodnika o zakup piwa
(nauczycielki chyba o tym nie wiedziały).
- podstawówka "państwowa" - kapitalna grupa przygotowana do wycieczki,
dzieci zainteresowane trasą.
I tak dalej i tak dalej.
No więc jednym słowem - nie ma reguły że "publiczna - zła", a "prywatna -
dobra" nie ma też reguły odwrotnej.
Wszystko zależy od konkretnej szkoły a jeszcze bardziej od konkretnych
nauczycieli.
Tyle moich subiektywnych obserwacji na bardzo małej próbie losowej.
Pozdrowienia
Basia
|