Data: 2007-11-08 13:54:28
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Księżniczka Telimena (gsk). pisze:
> złe. Wiem, że nauczyciele mają tam mniejsze możliwości niż w szkołach
> prywatnych, a dyrekcja związane ręcę.
Jakie związane ręce? O czym koleżanka pisze tu w ogóle? To właśnie
szkoła prywatna często ma związane ręce, bo jak postawi złe oceny albo
nie przyjmie w naborze odpowiedniej ilości uczniów, to nie poradzi sobie
finansowo. A państwowa zawsze sobie poradzi, o ile nie zrobią jakiejś
reformy znowu. Pewnie, że są szkoły prywatne, które nie mają takich
problemów, ale obserwując wrocławską rzeczywistość jest ich
nieporównywalnie mniej, właściwie to są jednostki cieszące się renomą od
lat (nawet głębokiego socjalizmu). Ja bym się bała posłać dziecko do
szkoły, której byt może okazać się zagrożony.
A tak BTW, to powiedz, czy ci Twoi koledzy-nauczyciele stali się o niebo
lepszymi nauczycielami z chwilą zmiany pracy? W szkołach prywatnych i
państwowych uczą tacy sami nauczyciele, uśredniając oczywiście.
Uczniowie mogą być najwyżej lepiej dobrani, bo z lepiej sytuowanych rodzin.
Pozdrawiam
Ewa
|