W dniu 2013-10-20 21:06, FEniks pisze:
>
> Czy ja śnię, czy ty próbujesz w ten sposób przeforsować tutaj teorię,
> że wszystkie dzieci siadające księdzu na kolanach są dziećmi
> rozwodników/feministek/alkoholików/molestowane w rodzinie itp?

Śnię, a sen ten straszny, bo męczy mnie w nim kobieta, której jedynym
celem jest ciągnięcie za włosy, a ja nawet nie wiem, o co jej chodzi.

Otóż Iksi - cóż w takim razie chciałaś wyrazić swoim powątpiewaniem w
to, że na szkolnej wycieczce siadały księdzu na kolanach dzieci ze
"zdrowych" (nie dysfunkcyjnych) rodzin?

BTW W sumie możemy być wdzięczni arcybiskupowi Michalikowi, ponieważ -
chcąc nie chcąc - zdradził nam wszystkim według jakiego klucza wybierane
są dzieci i jakie jest owego klucza źródło.
Hint znasz, natomiast wiedz, że nikt ze zdrową seksualnością takich
informacji przeciwko dzieciom nie wykorzystuje. Przerzucanie więc
odpowiedzialności za fakt WYSTĄPIENIA przypadku pedofilii (lub choćby
sugerowanie tegoż) na kogokolwiek innego jest żenujące.

Ewa