Strona główna Grupy pl.sci.psychologia PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE Re: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE

« poprzedni post
Data: 2000-02-17 02:40:51
Temat: Re: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki

"Asmira" <a...@p...onet.pl> writes:


> Są jednak miejsca, że jedyną alternatywą wobec mało satysfakcjonującej pracy
> jest inna mało satysfakcjonująca praca. Na dłuższe szukanie czesto nie ma
> się środków finansowych. (jak dla mojej rodziny minimum egzystencji to około

Hm... wtedy nie ma wyjscia i trzeba takiej pracy szukac jednoczesnie
pracujac na starych smieciach.
Zajmuje to rzecz jasna wiecej czasu, no ale jak sie nie daje
inaczej...

> 1200 zł - za mniej nie jestesmy w stanie w miarę normalnie żyć).
> A teraz kwiatek: ogłoszenie w gazecie - młodą, wykształconą (minimum dwa
> języki w stopniu doskonałym), w pełni dyspozycyjną do korepetycji dla dwójki
> dzieci chodzących do szkoły podstawowej. Dowiaduję się o szczegóły - tak i
> owszem, ale dochodzi jeszcze odprowadzanie dzieci do szkoły i z powrotem,
> odrabianie z nimi lekcji, nauka jezyków, przygotowanie im drugiego śniadania
> i sprzątanie po dzieciaczkach. Nic szczególnego, tylko, że suma za jaką to
> proponują to 350 zł miesięcznie. Kobieta (mama) z którą rozmawiałam nie
> widzi nic niestosownego w tej propozycji. Kiedy podziękowałam za rozmowę nie
> przyjmując tych warunków dowiedziałam się, że jedynym miejscem dla mnie jest
> burdel (bo pracować mi się nie chce).

No bezczelna baba i tyle. Ja bym sie jej zapytala czy ona wlasciwie to
chce korepetytorke czy opieke do dzieci. Bo jak jego i drugie to ja
sobie zycze powdowjna pensje :)
I dorzucilabym jeszcze z przekasem ze moze i mi sie nie chce pracowac,
ale jej za to sie nie chce wlasnymi dziecmi zajmowac ;)
A do tego co ona by chciala to sa specjalne szkoly z internatem i
pelna obsluga (rowniez wychowawcza) - ale tam sie dopiero placi... ;)


> To był przypadek ekstremalny, ale np. w takim Słupsku to praca jest, ale za
> minimalna pensję. Pracodawca nie próbuje uczynić propozycji pracy w jakiś
> sposób bardziej atrakcyjnej. Koleżanka pracuje już ponad rok w dziale
> księgowosci, za te nieszczęsne minimum, i na prośbę o podwyżkę usłyszała:
> "jak się nie podoba to spierdalać" (cytat dosłowny). Zmieniła juz pracę ze
> trzy razy, ale historyjka się powtarza. Moim zdaniem niektórzy pracodawcy
> nie mają po prostu pojęcia o zarządzaniu personelem. Nawet nie próbują
> motywować swoich pracowników do wydajniejszej pracy. Zrozumiałabym sytuację,
> kiedy nie byłoby stać go na podwyżki dla pracowników. Ale konkretnie ten u
> którego pracuje koleżanka 90% dochodu firmy wydaje na swoje osobiste
> potrzeby w rodzaju trzeci samochód dla "żony".

To juz nawet nie chodzi o nieumiejetnosc zarzadzania personelem. To po
prostu jest wynikiem tego, ze taki 'wlasciciel" firmy traktuje owa
firme na zasadzie "nachapac sie i w krzaki".
Nie interesuje go to, czy w przyszlym roku biznes przyniesie zyski,
czy bedzie sie rozwijal, czy oplaca mu sie co pare miesiecy przyjmowac
nowych zielonych pracownikow i tracic czas i pieniadze na ich
wdrazanie i szkolenie.

jego interesuje to, zeby DZIS mial kupe kasy i ja mogl przefiukac.
na takich niestety nie ma rady...innej nad ta, zeby jak najpredzej
stamtad uciekac.

Rowniez nie bez znaczenia jest tutaj fakt, ze jesli pracownicy
pozwalaja sie tak traktowac to im taniej sily roboczej nigdy nie
zabraknie.
ja sie na ksiegowosci nie znam, ale z dziedziny mi blizszej - znam
taka firme w Lodzi ktora juz prawie rok poszukuje osoby:
znajacej C, jave, systemy unixowe (administracja), WIN, bazy danych,
jezyk angielski, html, javascrypt, perl. Slowem, taki ktos od
wszystkiego. A chca za to dac 1000 zl miesiecznie :)


> Może nie tyle nudna co dająca świadomość, że twoje zdanie właściwie się nie
> liczy. Gdyby było to bardzo dobrze płatne to podejrzewam, że nie miałabym
> najmniejszych oporów i spokojnie bym pracowała. Gorzej kiedy oprócz
> nieszczególnej satysfakcji z samej pracy dochodzi nędzne wynagrodzenie. Albo
> nadużywanie sytuacji zależności - praca w każdą sobotę, a nierzadko i w
> niedzielę. Pełna dyspozycyjność, czasem telefony w sprawach służbowych o
> drugiej w nocy.

A ja sie tutaj nauczylam bardzo predko byc twarda. Tylko w pierwszej
pracy tak mnie wykorzystywano - soboty, zostawanie do pozna itp. bez
zadnej zaplaty na nadgodziny. Teraz to juz na wstepie uzgadniam jaki
obowiazki maja zakres godzinowy w tygodniu, czy to dyspozycyjne czy
nie.
Jak uznam ze za niska pensja a za duzo chca to dziekuje.
A telefon komorkowy jest moj prywatny i kiedys jak szef sie pytal o
numer to mu powiedzialam, ze to moj prywatny a jak on sie chce ze mna
kontaktowac poza godzinami pracy to niech mi zafunduje firmowy.

Nie mozna pozwolic dac sobie wejsc na glowe, bo potem nie ma odwrotu.

>
> Jasne, że nie. Ale też nie mogę w cholerę rzucić tej roboty i spędzić kilku
> miesięcy no posszukiwaniu pracy. Bo po miesiącu - dwóch okazuje się, że
> nadal takiej pracy jak by się chciało nie ma, a finanse już przytlaczają. No
> i z reguły podejmuje się pracę jaka wpadnie.

I dlatego nalezy szukac pracy pozostajac w poprzedniej.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
17.02 Xylo
17.02 n...@p...ninka.net
17.02 n...@p...ninka.net
18.02 n...@p...ninka.net
17.02 Markx
17.02 Markx
17.02 Asmira
18.02 Asmira
18.02 Asmira
19.02 n...@p...ninka.net
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6