Data: 2002-07-10 21:31:34
Temat: Re: Pamela nauczy reanimacji :-)
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Pujdak <b...@o...pl> wrote:
> A dlaczego nie?
Z takiego samego powodu, jak Ty nie leczysz za darmo.
> Formalnie grozi. Za to watpie, ze ktos moglby miec problemy w
> przypadku "rozwalenia komus watroby"
Formalnie tak.
Pisałem o praktyce.
Chociaz formalnei można się bronić - nie miałem maseczki, nie
miałem rękawiczek. Myślę, że by przeszło.
> To prawda. A i tak w LO ucza rozmnazania pantofelkow,
> oddychania okrzemkow i jakichs innych bzdur. A o np.
> profilaktyce chorob nie ma nic.
Właśnie się zdziwiłem, swojego czasu dawałem korepetycje z
biologii i przegladałem programy. Jest. Formalnie.
> Chyba przesadzasz. Zeby jezdzic samochodem, tez nie trzeba
> znac jego budowy.
Nie mów, ze nie wiedząc, które to gaz, a które hamulec
potrafiłbyś jeździć samochodem. Kolejność biegów tez wypada znać.
Trzeba sobei uświadomić, ze kręcąc kierownica w kierunku
przeciwnym do wskazówek zegara skręcisz w lewo, a w zgodnym - w
prawo.
Podstawy, BLS jest IMHO w zasiegu
> intelektualnych mozliwosci nawet statystycznego Polaka, bez
> znajomosci fizyki, fizjologii i anatomi.
Ok. BLS może i tak, na zasadzie trzy palce nad... - a co, jeśli
masz 120 kilogramowego grubasa? Na jaką głebokość uciskać?
Wyczucie można sobie wyrobić, jezlei pewne podstawowe fakty są ci
znane. Ale jak nie są - IMO trudno.
Pozdrawiam,
Krzysztof
|