Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Kinga 'Słowotok' Macyszyn <k...@b...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Parapetówka
Date: Tue, 19 Apr 2005 11:23:32 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 40
Message-ID: <d42imn$2td$1@inews.gazeta.pl>
References: <d42ctu$4j8$1@inews.gazeta.pl> <d42iga$o7q$3@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pracuj.3.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1113902615 2989 217.153.174.230 (19 Apr 2005 09:23:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 19 Apr 2005 09:23:35 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: kinga.macyszyn
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:237511
Ukryj nagłówki
>> pardon, zwałyśmy z koleżanką za młodu "kupa w lesie" ;)
>> (Jakby ktoś chcial, służę przepisem, bo jest naprawdę dobre, tak
>
> Więc ja poproszę o tę kupę :).
Kupa w lesie
1 opakowanie płatków owsianych, koniecznie górskich wymieszać z dowolną
ilością dowolnych bakalii (u mnie będą rodzynki, orzeczy włoskie, migdały i
suszone morele) zalać gorącą wodą, tak, żeby wszystko wsiąkło i zostawić na
2 godziny. Do masy dodać 2 marchewki starte na grubych oczkach, 2 łyżki
miodu albo cukru pudru (to już jak kto woli), opcjonalnie 2 łyżki zmielonego
siemienia lnianego.
Małą tortownicę wyłożyć folią aluminiową, położyć masę. Na wierzch zetrzeć
dowolną ilość ulubionych jabłek, wymieszanych z cynamonem i z odrobiną cukru
pudru. Na to można, ale nie trzeba posypać grubym cukrem - kryształem.
Piec ok. 45 minut w temperaturze 180-200 stopni. Podawać na ciepło lub na
zimo.
> A co do dania na ciepło, Krysia bardzo dobrze Ci poradziła. Bardziej
> pracochłonnie byłoby, gdybyś to chili wpakowała w naleśniki - moi goscie
> bardzo chwalili takie krokiety. Możesz też zrobić krokiety z różnymi
> nadzieniami. Wszystko można przygotować wcześniej, a gdy goście przyjdą
> smażyć na 2-3 patelniach, szybko to idzie.
Pomyślałam o tortillas, tych plackach z mąki kukurydzianej i pszennej. Ale
to naprawdę dużo roboty... Chyba, że kogoś przekonam, żeby przyszedł
wcześniej i mi pomógł.
Zawsze można w piątek zrobić samo chilli, a w sobotę, jak będzie więcej
czasu, zrobić placki i pozawijać.
Dziękuję za wszystkie rady.
Btw, do chilli w takim razie chyba czerwone wino? To do kanapek białe i do
sałatki?
Pogubiłam się :(
--
KingAM
'just one year of love is better than a lifetime alone'
[Freddie Mercury]
|