Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pektyna.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pektyna.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 59


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2012-06-22 09:50:30

Temat: Re: Pektyna.
Od: Witek <j...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-06-20 20:33, Stokrotka pisze:
>
>
>> Przepraszam, ale nie widzę sensu.
>> Dieta bezglutenowa związana jest z problemami "przetwarzania" w
>> organizmie aminokwasów aromatycznych i gromadzeniem się
>> nieprzetworzonej tyrozyny. Gdzie tu jakiekolwiek nawiązanie do
>> wielocukrów???
> Pektyna jest jak mi się zdaje wielocukrem, a to podstawowy temat wątku.
Napisałaś że "Pektyny wcale nie sa zdrowe dla bezglutenowca."
Więc zadałem pytanie o sens i uzasadnienie takiego poglądu.
Próba "odwrócenia kota ogonem" raczej nieskuteczna ;-)



>>
>>> Wogóle te wszystkie wielocukry,
>>> często będące odpadami z jakiegoś przetwórstwa,
>>> a dodawane do żywności przetważanej na słodki smak i masę,
>>
>> Wielocukry mają słodki smak???
> Często mają słodkawy smak.
> Człowiek głodny wyczuwa cukier np. w skrobi.
> ___

Nie czytasz tego na co odpowiadasz?
To spróbuję powtórzyć "...Wielocukry mają słodki smak??? Jedyna
możliwość to trzymanie takowych w jamie gębowej tak długo, aż amylaza
ślinowa nieco nadtrawi łańcuchu i receptory smakowe będą mogły "wyczuć"
di- i mono- cukry.


______
>>> często są cięzkostrawne - niezdrowe.
>
>> ...mogą być niestrawne dla ludzi, jak w przypadku celulozy....
>
> Świat nie składa się tylko na część strawną i niestrawną.
> Tak świat postszegają tylko głupie, młode szczeniaki.
> Coś co jest niestrawne, nie jest żywnością. :)

Nie czytasz tego na co odpowiadasz?
Napisałem, gdzieś że, nietrawione części pokarmu nie są żywnością?!
Resztę pozostawię bez komentarza.


Ale wrócę do pytania o "sens" Twojej ortografii - jak ktoś mam wadę
wymowy i sepleni, to pisownia "ze słuch" będzie dla niego inna, jako
jego "naturalna"?


>
> A żywność: są i inne możliwości:
> może być tłusta =/= ciężkostrawna, tucząca =/= tłusta,
> pszetwożona =/= pakowana itp.
>

Przykłady "od czapy" i bez związku z moimi pytaniami. Równie dobrze
można napisać
kolor czerwony =/= sok z buraków
kolor zielony =/= liście szpinaku ....


Witek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2012-06-22 19:03:28

Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> NIe ważne dlaczego jest sładka, ważne , że __jest__ słodka.
>
> Nie jest słodka. Nie ma ani smaku ani zapachu.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Skrobia
Wikipedia mnie nie kręci.
Skrobia jest słodka, i nie ma znaczenia, czy dlatego, ze jest szybko
trawiona śliną w buzi, czy sama.

>> Uczęszczałam, ale biolog nie umiał obsługiwać mikroskopu, i jak zadałam w
>> związku z tym pytanie, w zemście wywalił mnie z klasy.
>
> Myślę, że wywalił Cię z innego powodu, ale to szczegół.

Formalnie za ściąganie na klasuwce, ale nie zdążył jeszcze podyktować do
końca treści zadań, więc ten powud był bardzo naciągany, i po prostu
nieprawdziwy.


>> A hemik zatruł mnie dwutlenkiem siarki lub trujtlenkiem siarki (nie
>> pamiętam), siedziałam na pierwszej ławce i celowo rurkę z powstającym w
>> doświadczeniu gazem kierował w moją stronę.
>
> Też trudno się dziwić.

Jesteś bezczelna .

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
Na stronie http://ortografia.3-2-1.pl , w zakładce "inne"
nowa wersja 1.05 programu GdakMini (syntezator mowy).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2012-06-22 19:09:01

Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



>> A hemik zatruł mnie dwutlenkiem siarki lub trujtlenkiem siarki (nie
>> pamiętam), siedziałam na pierwszej ławce i celowo rurkę z powstającym w
>> doświadczeniu gazem kierował w moją stronę.
>
> Nie pleć.

Głupia jesteś, najlepiej zamieszkaj za jakimś zakładem pszemysłowym.
Był to gaz o średnio gryzącym zapahu, w kolorku po prostu szarawy.
To trucizna.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
Na stronie http://ortografia.3-2-1.pl , w zakładce "inne"
nowa wersja 1.05 programu GdakMini (syntezator mowy).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2012-06-22 19:10:32

Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Ja się popłakałam ze śmiechu po relacji, jak ją nauczyciel chemii otruł
> trujtlenkiem - to taki trujący tlenek ;)

Odpowiedź na poziomie 6-latka, takim się odpowiadało:
"Nie śmiej się dziatku z czyjego wypadku,
dziadek się śmiał to samo miał."

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
Na stronie http://ortografia.3-2-1.pl , w zakładce "inne"
nowa wersja 1.05 programu GdakMini (syntezator mowy).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2012-06-22 19:18:08

Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



>> Pektyna jest jak mi się zdaje wielocukrem, a to podstawowy temat wątku.
> Napisałaś że "Pektyny wcale nie sa zdrowe dla bezglutenowca."
> Więc zadałem pytanie o sens i uzasadnienie takiego poglądu.
> Próba "odwrócenia kota ogonem" raczej nieskuteczna ;-)

Nie zrozumiałam tak twojej wypowiedzi, ale uzasadnię teraz:
bezglutenowcy często mają słabszy układ pokarmowy, często naruszone kosmki
jelitowe, wymagają diety lekkostrawnej, i produkty trudno rozkładalne,
ciężkostrawne są niewskazane.
Wielocukry są złożone, i wiadomo, że końcowym cukrem rozkładu - trawienia ma
być glukoza.
Rozkład wielocukru na cukry proste, a potem cukry proste na glukozę ,
zajmuje czas, część reakcji jest we krwi, ale duża część w jelicie.
Należy takie pokarmy jeść by organizm nie musiał wykonać zbyt dużej pracy,
by to nie trwało, i by jelita nie były obciążone. Wilocukry , zwłaszcza te
"egzotyczne" nie są trawione łatwo, a wieloetapowo, samej skrobi jest wiele
rodzai. Saharoza, dwucukier jest lekkostrawny, ale inne wynalazki , często
odżuty z innej części pszemysłu spożywczego już nie koniecznie.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
Na stronie http://ortografia.3-2-1.pl , w zakładce "inne"
nowa wersja 1.05 programu GdakMini (syntezator mowy).


>
>
>
>>>
>>>> Wogóle te wszystkie wielocukry,
>>>> często będące odpadami z jakiegoś przetwórstwa,
>>>> a dodawane do żywności przetważanej na słodki smak i masę,
>>>
>>> Wielocukry mają słodki smak???
>> Często mają słodkawy smak.
>> Człowiek głodny wyczuwa cukier np. w skrobi.
>> ___
>
> Nie czytasz tego na co odpowiadasz?
> To spróbuję powtórzyć "...Wielocukry mają słodki smak??? Jedyna możliwość
> to trzymanie takowych w jamie gębowej tak długo, aż amylaza ślinowa nieco
> nadtrawi łańcuchu i receptory smakowe będą mogły "wyczuć" di- i mono-
> cukry.
>
>
> ______
>>>> często są cięzkostrawne - niezdrowe.
>>
>>> ...mogą być niestrawne dla ludzi, jak w przypadku celulozy....
>>
>> Świat nie składa się tylko na część strawną i niestrawną.
>> Tak świat postszegają tylko głupie, młode szczeniaki.
>> Coś co jest niestrawne, nie jest żywnością. :)
>
> Nie czytasz tego na co odpowiadasz?
> Napisałem, gdzieś że, nietrawione części pokarmu nie są żywnością?!
> Resztę pozostawię bez komentarza.
>
>
> Ale wrócę do pytania o "sens" Twojej ortografii - jak ktoś mam wadę wymowy
> i sepleni, to pisownia "ze słuch" będzie dla niego inna, jako jego
> "naturalna"?
>
>
>>
>> A żywność: są i inne możliwości:
>> może być tłusta =/= ciężkostrawna, tucząca =/= tłusta,
>> pszetwożona =/= pakowana itp.
>>
>
> Przykłady "od czapy" i bez związku z moimi pytaniami. Równie dobrze można
> napisać
> kolor czerwony =/= sok z buraków
> kolor zielony =/= liście szpinaku ....
>
>
> Witek
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2012-06-22 19:24:11

Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Nie czytasz tego na co odpowiadasz?
> To spróbuję powtórzyć "...Wielocukry mają słodki smak???
Niekture TAK.

> Jedyna możliwość to trzymanie takowych w jamie gębowej tak długo, aż
> amylaza ślinowa nieco nadtrawi łańcuchu i receptory smakowe będą mogły
> "wyczuć" di- i mono- cukry.
Nikt tego nie zabrania. Nikt też nie zabronił nosowi i kubkom smakowym
wspułpracować z innymi nażądani w buzi, np produkującymi amylazę.




--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
Na stronie http://ortografia.3-2-1.pl , w zakładce "inne"
nowa wersja 1.05 programu GdakMini (syntezator mowy).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2012-06-22 20:44:55

Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stefan" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:js2geg$bue$3@inews.gazeta.pl...
>
>
>>> A hemik zatruł mnie dwutlenkiem siarki lub trujtlenkiem siarki (nie
>>> pamiętam), siedziałam na pierwszej ławce i celowo rurkę z powstającym w
>>> doświadczeniu gazem kierował w moją stronę.
>>
>> Nie pleć.
>
> Głupia jesteś, najlepiej zamieszkaj za jakimś zakładem pszemysłowym.
> Był to gaz o średnio gryzącym zapahu, w kolorku po prostu szarawy.
> To trucizna.
na pewno nie był to dwutlenek siarki, gdyż jest to trucizna, w warunkach
laboratorium szkolnego a) zakazana, b)raczej niemożliwa do uzyskania w
warunkach szkolnych. Prywatnie mogę rzec, że jest to cholerne świństwo,
miałem z nim do czynienia, gdyż przywożono go do mojej firmy. Niesamowicie
zaostrzone warunki transportu i przechowywania. Używaliśmy go do
kondycjonowania spalin czyli obniżenia emisji substancji szkodliwych do
atmosfery.
trójtlenek siarki czyli bezwodnik kwasu siarkowego w temp. pokojowej jest
bezbarwną lotną cieczą.
A moze był to jakiś gaz z rodziny organicznych? podkołdernik jadowity
wygładza korę mózgową, powodując konieczność jej powtórnego bieżnikowania...
pozdr
Stefan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2012-06-22 21:53:04

Temat: Re: Pektyna.
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Stefan wrote:

>
> Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:js2geg$bue$3@inews.gazeta.pl...
>>
>>
>>>> A hemik zatruł mnie dwutlenkiem siarki lub trujtlenkiem siarki (nie
>>>> pamiętam), siedziałam na pierwszej ławce i celowo rurkę z powstającym w
>>>> doświadczeniu gazem kierował w moją stronę.
>>>
>>> Nie pleć.
>>
>> Głupia jesteś, najlepiej zamieszkaj za jakimś zakładem pszemysłowym.
>> Był to gaz o średnio gryzącym zapahu, w kolorku po prostu szarawy.
>> To trucizna.
> na pewno nie był to dwutlenek siarki, gdyż jest to trucizna, w warunkach
> laboratorium szkolnego a) zakazana, b)raczej niemożliwa do uzyskania w
> warunkach szkolnych.

No bez przesadyzmu. Spalanie siarki w powietrzu było po pierwsze
demonstrowane (przynajmniej u nas w szkole), a to wytwarza ditlenek siarki.
Trujące to co prawda jest, ale LC50 wynosi 2.5%, są gorsze rzeczy. Ponieważ
nieźle cuchnie (nie jak H2S, ale też nieźle) dużo poniżej tej granicy trudno
się przy takowej demonstracji struć, szczególnie, jak się babrze pod
wyciągiem.

> trójtlenek siarki czyli bezwodnik kwasu siarkowego w temp. pokojowej jest
> bezbarwną lotną cieczą.
> A moze był to jakiś gaz z rodziny organicznych? podkołdernik jadowity
> wygładza korę mózgową, powodując konieczność jej powtórnego
> bieżnikowania... pozdr

dawniej nazywało się to dwupierdzian grzmotanu.

A w szkole bawiliśmy się różnymi substancjami powszechnie znanymi jako
trucizny lub substancje żrące. I fenol, i kwasy różniste, też stężone. Nawet
chlor robiliśmy z HCl i KMnO4.
Teraz w gabinecie chemicznym to pewnie tylko woda i NaCl jako odczynniki
stoją.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2012-06-22 22:05:10

Temat: Re: Pektyna.
Od: "Stefan" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:a4k7q1FetkU1@mid.uni-berlin.de...
> Stefan wrote:
>
> dawniej nazywało się to dwupierdzian grzmotanu.
>
> A w szkole bawiliśmy się różnymi substancjami powszechnie znanymi jako
> trucizny lub substancje żrące. I fenol, i kwasy różniste, też stężone.
> Nawet
> chlor robiliśmy z HCl i KMnO4.
> Teraz w gabinecie chemicznym to pewnie tylko woda i NaCl jako odczynniki
> stoją.
>
> Waldek
Była taka książeczka pana Sękowskiego "Zajmująca chemia" czy coś podobnego.
O, tam były fajne doświadczenia...potem na podwórku były i huki, i smrody, i
mały pożarek udało się zrobić. To byli czasy.... I udało nam się to przeżyć!
Chociaż d..a nieźle bolała...
pozdr
Stefan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2012-06-22 22:21:41

Temat: Re: Pektyna.
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Stefan wrote:

>
> Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
> wiadomości news:a4k7q1FetkU1@mid.uni-berlin.de...
>> Stefan wrote:
>>
>> dawniej nazywało się to dwupierdzian grzmotanu.
>>
>> A w szkole bawiliśmy się różnymi substancjami powszechnie znanymi jako
>> trucizny lub substancje żrące. I fenol, i kwasy różniste, też stężone.
>> Nawet
>> chlor robiliśmy z HCl i KMnO4.
>> Teraz w gabinecie chemicznym to pewnie tylko woda i NaCl jako odczynniki
>> stoją.
>>
>> Waldek
> Była taka książeczka pana Sękowskiego "Zajmująca chemia" czy coś
> podobnego. O, tam były fajne doświadczenia...potem na podwórku były i
> huki, i smrody, i mały pożarek udało się zrobić. To byli czasy.... I udało
> nam się to przeżyć! Chociaż d..a nieźle bolała...

Chybaśmy wtedy wykupywali cały KMnO4 z aptek. Trzeba było posyłać koleżanki
z klasy, bo one mniej podpadały. Potem szło się na targ, kupowało saletrę do
peklowania i srebro do malowania :-). Potem cukier puder z kuchni się
podbierało, albo, jak ktoś miał miał to miał miał ;-). Znaczy antracyt
dobrze zmoździerzowany. To były czasy. Teraz to by się już dawno oddychało
cedzonym powietrzem jako potencjalny terrorysta :-).

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak się nazywa...
Piniole. Czy mrozić?
Słonina!
Mały spam - używane lodówki gastronomiczne TEFCOLD RF 710
kEczAp

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »