Data: 2001-05-28 10:05:40
Temat: Re: Pianka bezowa na placku owocowym
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:1eu3wp3.z3lxik1obm759N%w...@t...com.pl...
>
> Nie robilem nigdy takiego ciasta, ale z tego co wiem o jego wyrobie, to
> bezy nalezy poczatkowo dlugo wysuszac w piecu w bardzo niskiej
> temperaturze, ok. 100 stopni, nastepnie umiescic pod opiekaczem, by
> uzyskac kruchy wierzch.
>
> Wladyslaw
To ciasto, które mam na mysli, jest zelaznym repertuarem mojej tesciowej i
nie zawiera klasycznej bezy, o której piszesz. Klasyka jest tylko surowiec
wyjsciowy, piana z bialek z cukrem. Robie je tak jak ona ale mnie wychodzi
klapa. Tesciowa ma gazowy piekarnik, moze tu pies pogrzebany? W kazdym razie
pianka bezowa na takim ciescie jest rzeczywiscie jak ponizej pisze Krysia, z
wierzchu chrupiaca a ponizej troche jak zupa "nic", ale w tym miekkim
niezbyt grubym obszarze jest przeniknieta aromatem owoców - jednym slowem
pysznosci. Smak kruchego spodu, swiezych aromatycznych owoców i delikatna
chrupiaca powloczka bezowa...to sie nadaje na najelegantszy five'o'clock. I
moja sobotnia herbatke w kapciach po sprzataniu.
Agata Solon, naturalna
|