> Wlasnie zostalam szczesliwa posiadaczka mikrofali i po przeczytaniu
> dolaczonych ksiazeczek staram sie cos ugotowac ;-)

Jak widać z treści chyba niezbyt szczęśliwą :P ;)

Prawda jest taka, że w mikrofali za wiele nie pogotujesz. Jest świetna do
rozmrażania, podgrzewania, topienia (masła, czekolady itp.). Oszczędza
naczynia bo można wiele rzeczy obrobić w tym naczyniu w którym sie je
przygotowało ale gotowanie w mikrofali, już nie łowiąc o pieczeniu to
porażka.
Ja jeszcze w mikrofali np. budyń robię. Podgrzewam poł litra mleka w
szklanej misce, jak jest bardzo gorące to wlewam proszek rozmieszany z
odrobiną mleka i już powinno się lekko ściąć, zamieszać i do mikrofali na
kilkanaście sekund (aż zobacze że budyń puszcza bąbelki). Nie ma potem
paskudnie ubabranego gara od mleka i budyniu.

morghul

Nie nawidze zmywać!