Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pierniczki Pana Pazio Re: Pierniczki Pana Pazio

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Pierniczki Pana Pazio

« poprzedni post
Data: 2016-11-30 10:46:17
Temat: Re: Pierniczki Pana Pazio
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Pani Basia napisała:

>> Prapiernik (jak by go tam nie nazwać) był z miodem, z mąki żytniej
>> raczej, jeśli prasłowiański, ale jeszcze bez przypraw korzennych
>> (tudzież bez oleju kokosowego, wonnego). Może z jagódkami jakimi,
>> co o nich Rosjanie wspomnieli. W sumie sposób na przedłużenie
>> świeżości chleba. I uczynienie go bardziej pożywnym, przez ten miód.
>
> Przepis na ten delikates wyczytałam w papierowym wydaniu książki Lisów
> http://wyborcza.pl/1,145452,19378838,kuchnia-slowian
-sprzed-ponad-tysiaca-lat-tlokno-bryje-i-polewki.htm
l
> generalnie to nie jest kuchnia, jaką miałoby się ochotę natentychmiast
> odtwarzać u siebie.

O bryjkach zwykle jest mowa przy każdej strej kuchni. Takiej z neolitu
też, a może i przy starszych. Odkopią punkt żywieniowy z epoki kamienia,
albo wyciągną praszczura z lodowca, zbadaja jedno i drugie, ziarenka
policzą -- zaraz się pojawia opis, z ilu to gatunków traw w tamtym
czasie była modna polewka. Kuchnia, całościowo rzecz biorąc, tamtej
epoki była do bani. Ale coś ciekawego wszędzie da się znaleźć, choć
niekoniecznie aż delikates.

Ja kiedyś bazę materiałową na bryjkę nabyłem w supermrkecie, w Geancie
chyba jeszcze, zatem dawno temu, choć może nie aż w neolicie. Nabyłem
kilogramową torbę ze zmieszanymi ziarnami fasolek różnych i soczewic.
Oraz drugą zawierającą miks kasz i zbóż. Jedno podpisane było bodaj
"zupa zimowa", drugie "zupa staropolska" czy jakoś tak podobnie.
Uwarzyłem z tego coś, co nawet było dobre. Z grzybami, suszonymi.

Ale wróćmy jeszcze do piernika, prapiernika właściwie. Teraz sobie
pomyślałem, że pumpernikiel, to jego bliski krewny. Też z mąki żytniej,
też czymś dosładzany (słodem chyba, zbożowym), też dosmaczony jakoś,
też ciemny. I też nie w puszystości siła jego, lecz w wilgotności.
To się w osobliwy sposób wypieka, jeśli w ogóle można nazwać to
pieczeniem. Trzymają ciasto, które wcale nie rośnie, przez całą
dobę we formie o temperaturze niewiele wyższej od stu stopni.
Takie zaparzanie raczej.

Jarek

--
A dworzanin widzi, ze Józek warzy na ogniu bryjke, takom dość mizernóm, to
mu pado: "Kiebyś ty Józek umioł troche karku zginać, to byś ty na zómku w
Niedzicy móg nie takie jedzenie mieć". A Józek mu na to: "Kiebyś ty umioł
takóm bryjke warzyć, to byś nie musioł przed panami kark giąć".

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
Mąka/kasza kukurydziana
kto jadł już robaki ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6