Data: 2005-06-05 18:59:53
Temat: Re: Piwko home made
Od: "Przemodar" <przemodar.wonspamerzy@.o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"sadyl" prawdziwego piwa próbował:
> Jakby ktoś był zainteresowan, to mogę zasięgnąć jęzora w kwestii
> ingradiecji i receptury.
Lepiej od razu sięgnąć do źródełka: www.browamator.pl. Sam od dłuższego
czasu warzę piwo domowym sposobem i potwierdzam, że przemysłowe wyroby nie
mają porównania. Co do braku goryczki - za małe nachmielenie podczas
gotowania brzeczki. Jeśli chodzi o kwaśność - zależy to od gatunku piwa -
może taki był zamiar, jeśli to było piwo pszeniczne. Jeśli po prostu nie
wyszło - to albo kwestia składników, albo za krótko leżakowało.
Z doświadczenia wiem, że kwaśność mija z czasem - niektóre gatunki muszą
poleżakować nawet rok. Chyba, że to był typowy kwasiżurek do wylania, a
nie chciałeś obrazić gospodarza :-)
--
Pozdrawiam
"Powiedziałem i ukoiłem sumienie..."
|