Data: 2002-02-20 13:06:04
Temat: Re: Poddaje sie :-( (długie)
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mała" napisał(a):
> Podam pare przykladow.
Alzheimer?
Wyglada na to, że nie będzie lepiej. Nigdy.
> Moge tak jeszcze dlugo. Ogolnie to nie jest zly czlowiek. Sa dobre dni. Jest
> dla mnie mily, wezmie dzieci na spacer. A potem pare dni horroru.
Siłš i godnościš osobistš nic nie zdziałasz. To nie te ludzie.
> Maz rozmawial z
> nim nie jeden raz, ale to nic nie pomaga.
Dobrze, że Twój mężczyzna trzyma twojš stronę. Musisz go "dopieszczać",
żeby czuł się ważny i mocny. Wtedy więcej się po nim możesz spodziewać.
> Poradzcie, jak z tego wybrnac. No i przepraszam, za te wywnetrznienia, ale
> musialam sie komus wyzalic.
Mieszkać osobno. Myliłem się jednak w tych moich rozważaniach
na temat korzyści ze wspólnego mieszkania. Jeśli Cię to niszczy,
to nic takiego nieszczęścia nie zrekompensuje:-((
> Mała
Powodzenia Mała
--
----
Jonasz
|