Użytkownik I.P. <i...@g...de> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:amhfae$so7$05$...@n...t-online.com...

> Co prawda to zadne pocieszenie, ale chociaz mieszkam w Niemczech wole
> wyciskac "prawdziwy" sok z pomaranczy.z 3-4 sztuk otrzymuje szklanke soku
> (to naprawde nie zabiera duzo czasu)i wiem co pije!

Oczywiscie, ja tez czesto sama sobie robie soczki bo zawsze sa lepsze od
tych kupnych, bardziej jednak chodzilo mi o to, ze gdy producent deklaruje
ze cos jest swieze a jest na prawde z koncentratu, to jest to oszustwo.

!Te gotowe swieze smakuja
> rzeczywiscie dobrze, ale 100% pewnosci nigdy nie mozesz miec.A wiec co
jest
> w danym momencie dla Ciebie wazne,czy tylko smak czy rzeczywiste witaminy.
> Pozdrawiam
> Ilona

Zalezy kiedy - czasem zalezy mi wylacznie na smaku i jem (pije) rzeczy
ewidentnie niezdrowe. Tym razem majac doswiadczenie z sokiem z Niemiec (nie
pamietam firmy ale to byl na prawde swiezy sok, kosztowal strasznie duzo,
chyba 4 DM za pol litra) uwierzylam, ze to co kupuje mniej wiecej przypomina
tamto.
To bylo mniej wiecej tak, jakby mi ktos wciskal mleko UHT jako swieze,
sprzedano mi produkt inny niz ten deklarowany w nazwie i to jest zwykle
naciaganie. Ale coz wiecej po prostu nie kupie produktow tej firmy...

Pozdrowienia, Agata