> Też sie nad tym zastanawiałem i jedyne co mi przyszło do głowy, to
> zostawienie szafy na starych panelach i ułożenie nowych dookoła docinając je
> odpowiednio. Tylko pozostaje problem dopasowania ich i uzupełnienia
> szczelin. No i nie wiem czy takie rozwiązanie ma w oógle rację bytu.
> Rozomontowanie szafy i zmontowanie jej na nowych panelach wydaje mi się
> karkołomnym pomysłem.

Tak sobie teoretyzuję... W moim przypadku wnęka w której będzie szafa
ma ciut ponad 2 metry szerokości. Jeżeli dałoby się zaprojektować
półki tak, aby wszystkie opierały się na ścianach wnęki i ew. jedna
pionowa płyta pośrodku była przyczepiona do sufitu - to wymiana podłogi
wymagałaby jedynie odkręcenia szyny prowadzącej drzwi, a następnie
przykręcenia jej do nowej podłogi.

Ma to sens czy bredzę? :-)


--
MM