Data: 2006-06-08 12:59:44
Temat: Re: Polska-Ekwador czyli co by tu ugotować
Od: "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Artur Fortuna" <f...@p...pole.Reply-To.pl> wrote in message
news:e68a24$stp$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Nadchodzi miesięczna uczta - mistrzostwa świata. W piątek danie pierwsze
> mecz Polska-Ekwador.
>
> Przyszło mi do głowy by tak w ramach mundialowego klimatu przygotować coś
> ekwadorskiego na obiad.
> Narodowe ekwadorskie, co to mogłoby być?
Jedzenie to chyba rzecz niepatriotyczna - przy ogladaniu pilki noznej nalzy
sie napic...
A jak po ekwadorsku - dla panow obydwu plci - Aquardiente (mozna kupic, ale
mozna po prostu zastapic wodka badz spirytusem...Mozna dodac ociupinke
anyzku...) A dla pan plci obojga - canelito, syrop (cukier rozpuszczony w
wodzie), bialy rum (albo wodka/spirytus), cytryna albo limonka i cynamon.
:-)
--
><eM eL><
|