Data: 2012-02-01 00:57:19
Temat: Re: Pomysł na...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 01 Feb 2012 01:37:07 +0100, Anai napisał(a):
> W dniu 01.02.2012 01:07, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 31 Jan 2012 23:19:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Mam takiego przedpotopowego Zelmera. Nie spali mi się taki mikser przy
>>> tak gęstym cieście?
>>
>> Raczej spali.
>
> Nie wiem czy spali czy nie spali, myślę, że raczej tak, ale...
> ...ja 2 razy wyrabiałam drożdżowe (tak gęste) ciasto mikserem:
> pierwszy i ostatni :P
> Spalić się nie zdążył, bo w porę zareagowałam, ale zdążył zassać część
> tego ciasta do swojego wnętrza - zapewniam Cię, że niewiele jest rzeczy
> gorszych od czyszczenia wnętrza miksera oblepionego ciastem :/
Też to przerobiłam w mojej pramłodości 3-)
ALEale! - moja Teściowa miała sposób na robienie drożdżowego mikserem, tymi
końcówkami ślimakowymi. Tzn najpierw oczywiście tymi motylkami ubijała
jajka z cukrem, potem dodawała mleko i 1/3 potrzebnej ilości mąki i
wyrabiała to dalej motylkami, a potem dodawała następną 1/3 mąki i dalej
wyrabiała już ślimakowymi, potem dolewała roztopiony tłuszcz i znowu
wyrabiała, a tej brakujaćej 1/3 mąki... nie dodawała wcale!
Ciasto było luźne, ciągliwe, o konsystencji raczej przypominającej ciągliwy
budyń. Takie ciasto wykładała do formy. I świetnie się piekło z niego
placek z owocami lub bez.
Na pizzę - można luźne ciasto rozciągać palcami zmoczonymi w wodzie lub
tłuszczu wprost w foremce, cieniutką warstwą.
|