Data: 2012-02-03 21:37:46
Temat: Re: Pomysł na...
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-02-03 22:27, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Fri, 03 Feb 2012 21:43:11 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2012-02-03 21:24, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-02-03 17:02, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2012-02-03 15:18, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2012-02-03 14:36, Qrczak pisze:
>>>>>>
>>>>>> Ale to jest strasznie prosty przepis:
>>>>>> - zaczyn
>>>>>
>>>>> A toto skąd wziąć? Ukisić sobie samemu?
>>>>
>>>> Swój pierwszy robiłam dokładnie wedle tego:
>>>> http://piekarnia.wordpress.com/2008/07/04/jak-zrobic
-zakwas-na-chleb/
>>>> I strasznie się tym przejmowałam. Skisnął cuś nieładnie.
>>>> Drugi zrobiłam mniej więcej (okazuje się, że mniejwięcość ma ogromne
>>>> znaczenie) wedle wyżej wymienionych wskazówek w ogóle się nim nie
>>>> przejmując (element przejmowania się ma znaczenie j.w.) - pracuje do
>>>> dziś.
>>>> Ważne jest to:
>>>> - równe proporcje wody i mąki
>>>> - ciepło
>>>> - dopływ tlenu
>>>> - duże naczynie
>>>> - cierpliwość
>>>> Może urodą nie grzeszyć - będzie działać. Wyrzucić tylko wtedy, kiedy
>>>> widać pleśń albo capi octownią za bardzo.
>>>>
>>>> Mogłabym się podzielić (mój własny np. ostatnio wylądował na
>>>> Kaszubach... hehe), niestety nie mam po drodze.
>>>
>>> Dzięki (Tobie i reszcie) za przepisy. W najbliższym czasie (jak tylko
>>> kupię odpowiednią mąkę) wypróbuję i zdam relację. A wtedy drżyjcie
>>> narody! Obawiam się, że doprowadzę moją ulubioną piekarnię do bankructwa.
>>
>> W aspekcie upadłościowienia piekarni: wystarczy zwykła żytnia 720.
>> Spełnoziarnistowić ją można w każden sposób.
>
> O!
> A niby jak?
Wrzucając dwie trudne do strawienia Szymborskie
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|