Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Jacek" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pornografia
Date: Fri, 14 Mar 2003 20:27:05 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 79
Sender: q...@p...onet.pl@pb103.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <b4tagi$31t$1@news.onet.pl>
References: <M...@n...onet.pl>
<1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pb103.wroclaw.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1047670098 3133 213.25.232.103 (14 Mar 2003 19:28:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Mar 2003 19:28:18 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4920.2300
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4920.2300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:33967
Ukryj nagłówki
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:187b.00000ae3.3e72072e@newsgate.onet.pl...
> To może ja trochę wyjaśnię. Rozmawialiśmy o tym przed ślubem. Wiedziałam
że
> interesował się pornografią (chodziło o pisma) nawet opowiadał mi jakieś
> śmieszne sytuacje z tym związane. Ale to były opowieści o czasach kiedy
był
> nastolatkiem.
Więc go oszukałaś, on pokazał Ci siebie a Ty postanowiłaś że go potem
zmienisz.
>Pewnie nie ma nastolatka (obojga płci), który by nie
> zainteresował się tym tematem.
Sex dojarzaly jest znacznie piekniejszy niż ten nastoletni.
> Kiedy byliśmy małżeństwem oglądał pornosy w
> tajemnicy przede mną. Kiedy odkryłam że w domu są jakieś takie filmy za
> pierwszym razem głupio się tłumaczył że kupił z ciekawości. Faktycznie nie
> rozmawialiśmy o tym wiele ale ja dałam do zrozumienia że nie podoba mi się
to,
> a on sprawiał wrażenie że nie ma zamiaru więcej sie tym zajmować. Za
drugim
> razem od jakiegoś czasu kiepsko się między nami układało, więc wogóle o
tym nie
> rozmawialiśmy.
A co Ci miał powiedzieć skoro Ty masz takie stanowisko jakie masz.
Ciekawe czy kiedykolwiek porównał Cię z aktorką, czy ty przypadkiem
sama sobie tych porównań nie wymyślasz ?
>Był mi wtedy obcy więc jego zainteresowania mnie nie dotykały.
> Po jakimś czasie zaczęło się układać trochę lepiej i znowu go nakryłam tym
> razem były przeprosiny z kwiatami. Znów jednak nie byliśmy na tyle blisko
żeby
> mnie to tak bardzo dotknęło. Ostatnio między nami było bardzo dobrze,
czułam że
> jestem w prawdziwym szczerym związku, czułam się doceniana i kochana. I
znowu
> znalazłam jakieś filmiki. Wściekłam się a on twierdził że to normalne że
ogląda
> te filmy i przecierz ja wiem że od czasu do czasu sobie ogląda. Moje
odczucie
> było inne więc napisałam na p.r.r. Okazało się że to ja nie mam racji i ja
to
> akceptuję ale wcale przez to nie jest mi lżej. Pewnie że głupio rozwodzić
się z
> takiego błahego powodu ale co mam robić jeżeli po tym wszystkim niedobrze
mi
> się robi na samą myśl o seksie z mężem?
Chyba jednak przesadzasz, jesli to jedyny powód to czeka Cie ogromne
zawiedzenie.
> Pozdrawiam
> M.
>
> p.s. Nie szpieguję męża i nie przeszukuję jego rzeczy. On po prostu ogląda
te
> filmy w tajemnicy przede mną ale niezbyt dobrze je chowa. Wpadam na nie
> przypadkiem.
Jeśli mąż przesadza z tymi filamami Twoj protest jest rozsadny,
jesli jednak czasem przytacha jakis filmik szukając czegoś nowego
a Ty to w całości odrzucasz to robisz głupio.
Z normalnością to nie ma nic wspólnego, po prostu nie szanujesz jego potrzeb
a ta jest raczej niemądre zachownie, a nie nienormalne.
Pozdrawiam
Jacek
|