Data: 2003-03-15 20:13:16
Temat: Re: Pornografia
Od: "Jakub Słocki" <j...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Madda" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b4vqb7$cg$1@news.onet.pl...
| I właśnie o to chodzi, kiedy między nami było kiepsko specjalnie mnie
| nie obchodziło co mąż ogląda. W pewnym sensie uważałam że był
| usprawiedliwiony, seksu między nami nie było albo był kiepski.
To jakieś podwójne wartościowanie. Dla mnie to dziwne. Jak jest źle to go
usprawiedliwiasz, jak jest super to mu zabraniasz. Zamiast wyjaśnić sprawę
raz a dobrze wysyłasz dwa sprzeczne sygnały. W dodatku te sygnały tworzą
paradoks - "będzie źle, będę miał błogosławieństwo na oglądanie czegoś co
lubię."
K.
|